Zwycięska passa zakończyła się już w katarskiej Ad-Dausze, gdzie na etapie ćwierćfinału skuteczniejsze od najlepszych obecnie deblistek świata okazały się Daria Kasatkina i Jelena Wiesnina. Martina Hingis i Sania Mirza liczyły na powrót do świetnej dyspozycji w Indian Wells, gdzie w zeszłym roku zaczęła się ich wspaniała przygoda.
Tak się jednak nie stanie, ponieważ "Santina" nie obroni wywalczonego w ubiegłym sezonie mistrzostwa. W I rundzie szwajcarsko-hinduska para pokonała Casey Dellacquę i Samanthę Stosur 6:3, 7:5, ale w niedzielę pożegnała się z kalifornijską imprezą.
Sposób na Hingis i Mirzę znalazły Vania King i Ałła Kudriawcewa, które doskonale wiedzą, na czym polega gra deblowa. Obie pary miały sporo break pointów, lecz więcej z nich wykorzystały Amerykanka i Rosjanka (5-4). Po 92 minutach to one zwyciężyły 7:6(7), 6:4, choć w premierowej odsłonie musiały bronić aż pięciu setboli.
Po porażce Hingis i Mirzy najwyżej rozstawionymi uczestniczkami BNP Paribas Open pozostają siostry Hao-Ching Chan i Yung-Jan Chan. Grające z "dwójką" Tajwanki powalczą o ćwierćfinał we wtorek, a ich przeciwniczkami będą Bethanie Mattek-Sands i Coco Vandeweghe. Na zwyciężczynie tego meczu czekają już inne reprezentantki USA, Raquel Atawo i Abigail Spears.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,844 mln dolarów
niedziela, 13 marca
II runda gry podwójnej:
Vania King (USA) / Ałla Kudriawcewa (Rosja) - Martina Hingis (Szwajcaria, 1) / Sania Mirza (Indie, 1) 7:6(7), 6:4
Radwańska - Niculescu: Kolejne magiczne zagranie krakowianki
{"id":"","title":""}