Przeciwniczką 18-letniej łodzianki w sobotnim pojedynku o finał japońskich zawodów była rozstawiona z numerem drugim Ching-Wen Hsu. Notowana aktualnie na 317. pozycji Tajwanka grała już w tym roku z Paulą Kanią (Maui) oraz Urszulą Radwańską (Kaohsiung) i za każdym razem schodziła z kortu pokonana.
Magdalena Fręch nie dała w pierwszym secie żadnych szans rywalce. Przy własnym podaniu straciła zaledwie trzy punkty, a decydujące przełamanie zdobyła w piątym gemie. W drugiej partii nasza tenisistka wygrała od stanu 0:1 cztery gemy z rzędu, lecz 19-letnia Hsu wyrównała na po 4. Decydujące słowo należało jednak do Polki, która po 68 minutach wykorzystała premierowego meczbola, zwyciężając w całym spotkaniu 6:4, 6:4.
W niedzielę łodzianka powalczy o pierwsze singlowe mistrzostwo na zawodowych kortach. Przeciwniczką Fręch w jej premierowym finale będzie rozstawiona z numerem siódmym Japonka Mai Minokoshi (WTA 589). Reprezentantka gospodarzy jest obecnie klasyfikowana niżej od Polki o 46. miejsc. Stawką meczu będzie 12 punktów do rankingu WTA. Finalistka otrzyma siedem punktów.
sobota, 26 marca
wyniki i program turniejów cyklu ITF:
KOBIETY
Nishitama (Japonia), 10 tys. dolarów, kort twardy
finał gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 6) - Mai Minokoshi (Japonia, 7) *niedziela
półfinał gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 6) - Ching-Wen Hsu (Tajwan, 2) 6:4, 6:4
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Lewandowska dba nie tylko o Roberta. Także o jego kolegę z kadry