Roger Federer: Jestem wypoczęty pod względem mentalnym i fizycznym

Roger Federer jest już gotowy na rozegranie pierwszego meczu od wielkoszlemowego Australian Open. Szwajcar miał powrócić na kort w Miami, lecz zatrzymała go choroba.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mogę z radością ogłosić, że w pełni wyleczyłem chorobę wirusową, którą złapałem w Miami. Miałem pewne obawy, że może ona trochę potrwać, ale już trzy dni po rezygnacji z występu na Florydzie czułem się lepiej. Przyjechałem do Monte Carlo 10 dni temu i od dziewięciu dni trenuję na korcie centralnym. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jestem zadowolony ze sposobu poruszania się i uderzenia piłki. Rozegrałem również wiele setów kontrolnych - powiedział Roger Federer, który w rankingu ATP zajmuje obecnie trzecie miejsce.

Szwajcar stracił ostatnie tygodnie z powodu rehabilitacji po artroskopii kolana, ale podczas niedzielnego spotkania z dziennikarzami w Monte Carlo przyznał, że czuje się już dobrze. - Jestem wypoczęty pod względem mentalnym i fizycznym. Nawet w końcowym okresie kariery można wyzwolić w sobie coś dodatkowego, co pozwoli pozostać świeżym i trenować mocniej. Weźmy dla przykładu Tommy'ego Haasa, który przez ostatnie trzy lata walczy z kontuzjami, ale wciąż jest w tourze, ponieważ pod względem mentalnym jest wypoczęty i ciągle uwielbia grać w tenisa.

Na Lazurowym Wybrzeżu Maestro z Bazylei czterokrotnie docierał do finału, ale trzy razy pokonał go Rafael Nadal (2006-2008), a raz Stan Wawrinka (2014). - Turniej w Monte Carlo to szansa dla czołowych tenisistów, aby poczuć się bardziej swobodnie, ponieważ presja jest mniejsza i każdy dopiero dostosowuje się do nowej nawierzchni. W przeszłości grałem w Monako znakomicie, ale teraz celem dla mnie jest wyłącznie powrócić do rywalizacji i poczuć się dobrze.

- Moje kolano już mi nie doskwiera, ale prawdziwym testem będzie to, jak zareaguje podczas meczu. W zawodach rangi ATP Masters 1000 nie ma łatwych drabinek, dlatego też nikogo nie lekceważę. Jednocześnie mam nadzieję, że nikt nie zlekceważy mnie tylko dlatego, że byłem kontuzjowany - zakończył 34-letni Federer, który w II rundzie zawodów Monte-Carlo Rolex Masters zmierzy się z Hiszpanem Guillermo Garcią-Lopezem.

Komentarze (31)
elwis76
12.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Fajnie ze wypoczął i nadal chce grac bo milo zobaczyc pare nietuzinkowych zagran.
I pozdrawiam Pana Marlowe ktory nie moze zniesc ze Federer jest tak lubiany i podziwiany w swiecie tenisa i ni
Czytaj całość
fanka Sereny
11.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Każdy kto śmie nie kibicować Rogerowi to wielogłowy troll i idiota. Co za dziwni ludzie z tych "kibicuf"-:) 
avatar
Aleksandar
11.04.2016
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Jeden troll a jak potrafi "zniszczyć " normalną dyskusję o tenisie. Nie potrafię zrozumieć tak wielkiej nienawiści do obcego człowieka.
Takich trolli należy ignorować , być może wtedy jego "kon
Czytaj całość
avatar
Wracający Juan
11.04.2016
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
@Marlowe - Czy to powód żeby oblizać mu publicznie? Pod każdym postem związanym albo z Federerem albo Djokoviciem widzę jak piszesz tylko albo twój kolega od hejtowania jaki Nole jest wspaniały Czytaj całość
avatar
Marlowe
11.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To samo, co jego hejtujący kibole jak Pan robią Novakovi na jego meczach.Nie przypadkiem zły człowiek skupia swoim płatnym medialnym pijarem złych ludzi.