Serena Williams rozegrała ostatni oficjalny mecz pod koniec marca. Wówczas w IV rundzie turnieju w Miami przegrała ze Swietłaną Kuzniecową. Kolejnym przystankiem w kalendarzu Amerykanki miał być Madryt, ale w ostatniej chwili zrezygnowała ze startu z powodu przeziębienia. Liderka rankingu nie opuściła jednak wszystkich zmagań na kortach ziemnych i do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa przygotuje się w Rzymie.
- Wszystko w porządku - powiedziała Williams. - W ostatnich tygodniach, a nawet jeszcze kilka dni temu nie czułam się zbyt dobrze. Jest już jednak lepiej. Zobaczymy, jak mi pójdzie, gdy stanę do walki w moim pierwszym meczu.
What a precision! World number one @serenawilliams #williams #ibi16 pic.twitter.com/YGpeWl6cNJ
— RoxTennis (@RoxlaCusci) 7 maja 2016
Serena i Venus Williams zdecydowały się na wspólny występ w grze podwójnej. Amerykanki ostatni raz tworzyły parę deblową w 2014 roku na kortach US Open. Przypomnijmy, że cztery lata temu okazały się najlepsze w igrzyskach olimpijskich w Londynie.
ZOBACZ WIDEO Polacy przegrali z Węgrami na inaugurację ME w squashu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Venus i ja od dłuższego czasu nie występowałyśmy w grze podwójnej. Oczywiście chciałybyśmy zaprezentować się w Rio de Janeiro. [Venus] jest najlepszą możliwą partnerką. Mam nadzieję, że ona myśli o mnie tak samo. Tworzymy świetny zespół. Konkurencja jest bardzo duża. Nie możemy się doczekać - dodała.
Dotychczas młodsza z sióstr Williams trzykrotnie wygrała turniej w Rzymie. W 2002 roku pokonała w finale Justine Henin, w 2013 Wiktorię Azarenkę, a w 2014 Sarę Errani. Tegoroczną edycję otworzy pojedynkiem albo z Anną-Leną Friedsam, albo z Anną Schmiedlovą.
Once, dlaczego mnie zablokowałeś?