Z powodu przeziębienia Serena Williams musiała zrezygnować z występu w zawodach w Madrycie i zmienić swoje plany startów na kortach ziemnych. Przed rozpoczynającym się w niedzielę Rolandem Garrosem Amerykanka rozegrała zaledwie jeden turniej wprowadzający, Internazionali BNL d'Italia w Rzymie.
- Przyjeżdżając tutaj nie byłem zaniepokojony tym, czy Serena jest odpowiednio przygotowana do tego turnieju, jednak po finale nie mogę być w pełni usatysfakcjonowany. Serena zwyciężyła, choć nie zagrała dobrze - powiedział Patrick Mouratoglou, trener Williams.
- Jest jednak kilka pozytywów z tego turnieju, chociażby mecz z Kuzniecową. Rozegrany perfekcyjnie, przykład na całą resztę sezonu. To właśnie wtedy Serena zagrała na poziomie, który ja uważam za normalny i nie znajduję powodu, dla którego miałaby się kiedykolwiek prezentować gorzej niż wówczas - wyjaśnił Francuz.
Liderka rankingu WTA zmiotła z kortu Swietłanę Kuzniecową w trwającym zaledwie 51 minut ćwierćfinale. - Pokazała maksimum zaangażowania w każdym uderzeniu, a po zejściu z kortu powiedziała mi: jestem gotowa na Rolanda Garrosa - wyznał Mouratoglou. Dodał również, że ostatni tydzień przygotowań poświęcą na pracę nad wytrzymałością.
ZOBACZ WIDEO Historia igrzysk - Antwerpia 1920 (źródło TVP)
{"id":"","title":""}