Jewgienij Kafielnikow: Nadal jest najsilniejszy pod względem mentalnym

umiejętności czysto tenisowe), więc jeśli on to powiedział to chyba wiedział co mówi :)

- z Madrytu 2009. Nadal wygrał przegrany mecz broniąc dwie meczowe. Djoko uwierzyć nie mógł. Siła mentalna oznacza dla mnie grę przy ważnych punkach. Pewność siebie którą ma dziś Djokovic nie wynika z mocy psychicznej, a z faktu że nikt mu nie dorównuje. Kto w takie sytuacji nie czułby się pewnie i nie łomotałby jednego po drugim. Żadna sztuka. Sztuka to wygrać mecz gdy jesteś równy, a nawet ciut słabszy. Rafa takich spotkań wygrał całą masę. Ktoś powie, Australian open 2012. Ale przecież tam Djokovic miażdżył Hiszpana i tylko dzięki szalonej determinacji Rafy doszło do piątego seta którego mógł nawet wygrać. Oczywiście Djoko tez ma mocną głowę, broni dziś np. bardzo dużo break pointów, ale jego zwycięstwa wynikają głównie z przewagi technicznej, fizycznej i taktycznej nad innymi tenisistami, a nie mocy mentalnej. Bronił meczowe rok po roku w US Open 2010 i 2011 z Federerem, ale kończył też French open 2012 i 2014 podwójnymi z Nadalem. A to były mecze wciąż do wzięcia. Rafa się posypał psychicznie po Australii 2014 ale gdy był w wielkiej formie nic go nie wyprowadzało z równowagi. Federer miał kompleks Nadala, ale Nadal nie ma kompleksu Djokovica bo nigdy nie przegrał z nim meczu w którym był lepszy albo co najmniej równy. Tak to widzę. A Djoko? Choćby Pekin 2008, Madryt 2009, czy Us Open 2013. W Us Open 2013 Nadal wyszedł przy 4-4 w trzecim secie z 0-40, potem od razu przełamał na 6-4, a w czwartym secie Djoko wtopił 1-6. Gdzie jest ta wielka siła mentalna? 1.5 roku od początku 2015 do dziś Serb dominuje i na tym polu, ale nie zapominajmy , że od 2005 do 2013 nie było mocniejszego psychicznie tenisisty od Rafy. Wykorzystał Hiszpan swój talent do maksimum, biorąc pod uwagę kontuzje nie mógł praktycznie za wiele więcej ugrać . Djoko mógłby mieć dziś spokojnie 4-5 Szlemów więcej gdyby był tytanem mentalnym jak wielu dziś go określa.

talentowi niż głowie. A Andy to jest najwyżej zawzięty a drze sie jak rozwydrzony bachor :P Hmm Novak czy Rafa..... Nadal kilka lat temu w najwyższej formie był największym wojownikiem o każdy punkt. Natomiast u Novaka czuje w tej chwili większą pewność siebie i siłe psychiczną niż wtedy u Rafy.

maestrunia Rogera. Federera zawsze podziwiałam za jego umiejętności skupienia się podczas meczu, to samo Rafa, ale ...... Ostatnio Rafa miał z tym duże problemy (nie mówię o ostatnich 4 turniejach), Roger przez swoją kontuzję również. Andy, och ten Andy dużo mówi, klnie i to go zmusza do lepszej gry, ale czy tak było w meczu z Djoko ? Obejrzałam powtórkę i uważam, że poprzednie mecze dały Andusiowi w kość, ale też był totalnie rozkojarzony przez swoją złość i gadulstwo !

się do przeszłości i tylko do tenisistów, z którymi grał osobiście, jednak to trzeba zaznaczyć w artykule, panie autorze. Poprawna odpowiedź do tego testu: 1. Djokovic. 2. Federer. 3. Murray. 4. Nadal.