Od pamiętnej konferencji prasowej w Los Angeles, podczas której Maria Szarapowa przyznała się do stosowania meldonium, minęły trzy miesiące. 12 marca Rosjanka została tymczasowo zawieszona do czasu wyjaśnienia sprawy i dopiero w dniach 18-19 maja była przesłuchiwana w Londynie.
Zgodnie z procedurą Międzynarodowa Federacja Tenisowa ogłosiła w środę wyrok w sprawie pięciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej. Szarapowa została zdyskwalifikowana na dwa lata, a kara dotyczy okresu od 26 stycznia 2016 roku (dzień pobrania próbki do badań) do 25 stycznia 2018 roku.
Rosjanka straci również 430 punkty wywalczone w wielkoszlemowym Australian Open 2016 i nagrodę pieniężną w wysokości 281 663 dolarów. Pochodząca z Niagania tenisistka zajmuje obecnie 26. miejsce w rankingu WTA. W wyniku tego wyroku pewne już jest, że nie weźmie udziału w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, na których tak bardzo jej zależało.
Szarapowa mogła uniknąć kary, podobnie jak białoruski tenisista Siergiej Betow, ale w badanej w laboratorium w Montrealu próbce zawartość meldonium (zakazanego oficjalnie od 1 stycznia 2016 roku) przekroczyła dopuszczalną normę, jaką przyjęła Światowa Agencja Antydopingowa (WADA). Rosjanka już ogłosiła, że zamierza odwołać się od tej decyzji do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie.
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Nadal kocham Maryśkę i będę ją wspierać choćby nie wiem co. Najwyżej odejdę z forum!
----------------------
The statement later revealed, 'Sharapova admitted that she did not disclose her use of Mildronate on any doping control form which she completed between 2014 and 2016', although they did disclose some other medications and vitamins. Czytaj całość