WTA Majorka: Garbine Muguruza pokonana, mistrzyni Rolanda Garrosa już poza turniejem!

Garbine Muguruza szybko pożegnała się z turniejem WTA na kortach trawiastych na Majorce. Rozstawiona z "jedynką" Hiszpanka przegrała w I rundzie z Kirsten Flipkens.

Po triumfie w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie Garbine Muguruza na każdym kroku podkreślała, że cieszy się z pierwszego tytułu tej rangi w karierze, jednak skupia się już na kolejnych występach. Dwa tygodnie po finałowym zwycięstwie w Paryżu zjawiła się na Majorce, jako największa gwiazda debiutującego w kalendarzu WTA turnieju.

Już w I rundzie natrafiła jednak na przeszkodę nie do przejścia. Kirsten Flipkens przed trzema laty niespodziewanie zameldowała się w czołowej "4" na kortach Wimbledonu i choć jej ostatnio prezentowana dyspozycja nie zachwycała, zdołała pokonać Muguruzę w dwóch setach.

Belgijka bez problemu radziła sobie z mocnymi podaniami Hiszpanki, dzięki czemu szybko zdobyła niezbędną do wygranej przewagę, a poza przełamaniem na samym początku pojedynku, z łatwością utrzymywała własny serwis. To czwarte zwycięstwo Flipkens nad zawodniczką z pierwszej "10" rankingu WTA, a trzecie odniesione na trawie. W II rundzie 30-latka z Geel zmierzy się z Monicą Puig, która podobnie jak w Paryżu poradziła sobie z Julią Görges.

ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Oprócz Muguruzy z turniejem pożegnały się jeszcze dwie rozstawione tenisistki. Drabinkowa "piątka" Julia Putincewa przegrała w dwóch setach z kwalifikantką Soraną Cirsteą, a Kristina Mladenović nie sprawiła większych problemów Sabinie Lisickiej, która jak co roku przebudziła się, kiedy pod jej stopami znów pojawiła się trawa.

Pomimo problemów z lewym kolanem, które Jelena Janković sygnalizowała od połowy I seta, była liderka rankingu WTA poradziła sobie z Aną Konjuh. O awans do ćwierćfinału Serbka zmierzy się z Elise Mertens, pogromczynią Franceski Schiavone.

Mallorca Open, Majorka (Hiszpania)
WTA International, kort trawiasty, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 14 czerwca

I runda gry pojedynczej
:

Jelena Janković (Serbia, 2) - Ana Konjuh (Chorwacja) 7:5, 6:3
Ana Ivanović (Serbia, 3) - Pauline Parmentier (Francja) 6:4, 6:4
Laura Siegemund (Niemcy, 7) - Nao Hibino (Japonia) 7:6(1), 6:4
Eugenie Bouchard (Kanada, 8) - Danka Kovinić (Czarnogóra) 6:3, 7:5
Kirsten Flipkens (Belgia) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 1) 6:3, 6:4
Sabine Lisicki (Niemcy) - Kristina Mladenović (Francja, 4) 6:4, 6:4
Sorana Cirstea (Rumunia, Q) - Julia Putincewa (Kazachstan, 5) 6:3, 6:2
Monica Puig (Portoryko) - Julia Görges (Niemcy) 6:4, 7:5
Veronica Cepede (Paragwaj, Q) - Saisai Zheng (Chiny) 6:4, 6:3
Sara Sorribes (Hiszpania, WC) - Paula Badosa (Hiszpania, WC) 6:3, 7:5
Anna-Lena Friedsam (Niemcy) - Ana Bogdan (Rumunia, Q) 6:1, 6:4
Elise Mertens (Belgia, Q) - Francesca Schiavone (Włochy) 6:1, 3:6, 6:1

Komentarze (3)
avatar
atenaneta
14.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nowa świecka tradycja ? 
crushme
14.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle głupio że u siebie. No cóż. Mnie natomiast bardzo ucieszyła Sorana:) Putinka była groźna ostatnio i wspomnieć ile kłopotów sprawiła samej Serenie. A tu Sori pewnie ją ograła:) 
avatar
Marlowe
14.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać, że już się kończy ta Muguruza. Grają mnóstwo, aby szukać i ciułać punkciki. Ale nie mają klasy królowej. Sereno wygraj znowu Wimbledon. Jesteś królową i . niekwestionowaną G.O.A.T. Pobij Czytaj całość