To było starcie tenisowego Dawida z Goliatem. Po jednej stronie siatki stanął wielkoszlemowy debiutant 772. gracz świata Marcus Willis, który do głównej drabinki Wimbledonu przebijał się przez kwalifikacje, a wcześniej przez prekwalifikacje. Po drugiej natomiast siedmiokrotny triumfator The Championships, 17-krotny mistrz imprez Wielkiego Szlema Roger Federer, uznawany przez wielu za najlepszego tenisistę w historii.
Pierwszy set nie miał wielkiej historii. Federer momentami bawiąc się z rywalem wygrał 6:0. Ale od drugiej partii mecz stał się wyrównany. Grający bez presji i cieszący się każdą chwilą spędzoną na korcie centralnym Wimbledonu Willis odważnie atakował przy siatce oraz szukał uderzeń kończących, lecz i ta odsłona padła łupem Szwajcara 6:3. W trzecim secie sensacyjny Brytyjczyk zdobył o jednego gema więcej. Po zakończeniu spotkania jego postawę docenił zarówno Federer, jak i wimbledońska publiczność.
- Willis grał bardzo dobrze. Znakomicie uderzał piłkę - mówił w pomeczowym wywiadzie Federer, który w środę zapisał na swoim koncie dziewięć asów, 37 uderzeń wygrywających, 14 niewymuszonych błędów oraz pięć przełamań, dodając: - Presja była na moich barkach, ale ja koncentrowałem się tylko na tenisie. Gra na korcie centralnym Wimbledonu to wspaniałe przeżycie. Czuję się dobrze. Awansowałem do III rundy i jestem zadowolony.
Bernard Tomic i Fernando Verdasco rywalizowali ze sobą przez dwa dni i pięć setów. Ostatecznie ten pojedynek I rundy jako zwycięzca zakończył Australijczyk, triumfując 4:6, 6:3, 6:3, 3:6, 6:4. - To był bardzo trudny mecz, który kosztował mnie wiele nerwów. Nie jest łatwo, gdy musisz przerywać mecz, schodzić do szatni i po długiej przerwie znów wychodzić na kort. Musiałem zachować nerwy na wodzy. Zrobiłem to, i to było najważniejsze - stwierdził rozstawiony z numerem 19. Tomic, który w II rundzie zagra z Radu Albotem. Mołdawski kwalifikant także w pięciu partiach pokonał Gastao Eliasa.
Dominic Thiem zrewanżował się Florianowi Mayerowi za niedawną porażkę w półfinale imprezy w Halle. Austriak wygrał z Niemcem 7:5, 6:4, 6:4, kończąc mecz przy kroplach padającego deszczu. - Na trawie wciąż nie czuję komfortowo, ale w porównaniu z minionymi latami mam większą wiarę w siebie i poprawiłem poruszanie się po korcie - stwierdził Thiem (w środę 14 asów, 43 winnery i trzy przełamania). W 1/32 finału rywalem Austriaka będzie Jiri Vesely, który ograł Igora Sijslinga 6:2, 6:4, 7:6(7).
Do II rundy Wimbledonu 2016 awansował również Alexander Zverev. 19-letni Niemiec pokonał 6:3, 6:4, 6:2 Paula-Henriego Mathieu, wygrywając swój pierwszy w karierze mecz w tym turnieju. W ciągu 97 minut gry oznaczony "24" Zverev zaserwował aż 20 asów i wykorzystał sześć z dziewięciu szans na przełamanie.
W środę, podobnie jak w poprzednich dniach, zmagania tenisistom utrudniła pogody. Z powodu opadów deszczu przerwano dziewięć spotkań (Daniel Evans - Ołeksandr Dołgopołow, Thomaz Bellucci - Sam Querrey, Nicolas Mahut - David Ferrer, Jeremy Chardy - Steve Johnson, Grigor Dimitrow - Gilles Simon, Horacio Zeballos - Michaił Jużny, John Isner - Marcos Baghdatis, Albano Olivetti - Matthew Barton i Federico Delbonis - Fabio Fognini). Dokończenie tych pojedynków zaplanowano na czwartek.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 10,856 mln funtów
środa, 29 czerwca
II runda gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Marcus Willis (Wielka Brytania, Q) 6:0, 6:3, 6:4
Thomaz Bellucci (Brazylia) - Sam Querrey (USA, 28) 4:6, 2:5 *do dokończenia
Nicolas Mahut (Francja) - David Ferrer (Hiszpania, 13) 3:1 *do dokończenia
Daniel Evans (Wielka Brytania) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 30) 6:6 *do dokończenia
Jeremy Chardy (Francja) - Steve Johnson (USA) 0:1 *do dokończenia
Grigor Dimitrow (Bułgaria) - Gilles Simon (Francja, 16) 1:0* do dokończenia
I runda gry pojedynczej:
Dominic Thiem (Austria, 8) - Florian Mayer (Niemcy) 7:5, 6:4, 6:4
Bernard Tomic (Australia, 19) - Fernardo Verdasco (Hiszpania) 4:6, 6:3, 6:3, 3:6, 6:4
Alexander Zverev (Niemcy, 24) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:3, 6:4, 6:2
Jiri Vesely (Czechy) - Igor Sijsling (Holandia, Q) 6:2, 6:4, 7:6(7)
Radu Albot (Mołdawia, Q) - Gastao Elias (Portugalia) 3:6, 6:2, 7:5, 6:4
Horacio Zeballos (Argentyna) - Michaił Jużny (Rosja) 4:6, 4:5 *do dokończenia
John Isner (USA, 18) - Marcos Baghdatis (Cypr) 7:6(2), 1:3 *do dokończenia
Albano Olivetti (Francja, Q) - Matthew Barton (Australia, Q) 7:6(7), 6:7(5), 3:6, 7:6(5), 3:3 *do dokończenia
Federico Delbonis (Argentyna) - Fabio Fognini (Włochy) 4:6, 6:1, 1:4 *do dokończenia
ZOBACZ WIDEO Biało-czerwona "sektorówka" jedzie do Marsylii (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Marcus Willis nie miał nic do stracenia w starciu z Rogerem. Grał bez presji i cieszył się każdą chwilą spędzoną n Czytaj całość