Wimbledon: Lucas Pouille nie sprawił kolejnej niespodzianki. Tomas Berdych w półfinale

Newspix / Dubreuil Corinne
Newspix / Dubreuil Corinne

Tomas Berdych pokonał Lucasa Pouille'a 7:6(4), 6:3, 6:2 i awansował do drugiego w karierze półfinału na kortach Wimbledonu. Czech ostatni raz prezentował się na tym etapie turnieju wielkoszlemowego sezon temu w Australii.

Lucas Pouille rozgrywał Wimbledon marzeń, awansując po raz pierwszy w karierze do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego - wcześniej nigdy nie przebrnął nawet bariery II rundy. Zwycięstwa nad Juanem Martinem del Potro i Bernardem Tomicem nie były dziełem przypadku, a znaleźli się i tacy, którzy dawali spore szanse młodemu Francuzowi w najlepszej "ósemce" turnieju, gdzie czekał Tomas Berdych.

Statystyki obrazowały spotkanie weterana z młodzieniaszkiem. Berdych po raz 15. wystąpił w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego, natomiast Pouille debiutował na tym szczeblu. Tuż przed tym starciem naliczono Czechowi 11 godzin i 24 minuty spędzone na wimbledońskiej trawie - w dużej mierze przyczynił się do tego z pewnością pięciosetowy bój z Jirim Veselym. Francuz natomiast spędził na placu gry o dwie godziny mniej.

Początek spotkania ułożył się po myśli Berdycha, który prezentował zdecydowanie bardziej agresywny tenis i już w trzecim gemie przełamał Pouille'a. Czech jednak szybko spuścił z tonu i pozwolił się odrodzić swojemu rywalowi- przy stanie 2:3 na swoją niekorzyść musiał bronić break pointa. Finalnie do straty podania nie doszło, bowiem finalista tego turnieju z 2010 roku wymusił błąd na rywalu agresywną grą, a o losach seta zadecydował tie break. W nim doświadczenie wzięło górę nad młodością i 10. rozstawiony odskoczył aż na 5-1, a seta wygrał po posłaniu winnera z forhendu 7:6(4).

W drugim secie Berdych błyskawicznie odskoczył na 3:0, tracąc po drodze tylko trzy piłki. Pouille miał jedną szansę powrotną w tej partii, ale wówczas Czech przycisnął go do muru i nie pozwolił na odrobienie strat. Od tego momentu widowisko zaczęło się robić coraz bardziej jednostronne. Po godzinie i 57 minutach dziesiąty rozstawiony triumfował 7:6(4), 6:3, 6:2 i po raz pierwszy od 2010 roku awansował do półfinału Wimbledonu - wówczas wygrał nawet o jeden mecz więcej.

Berdych został trzecim reprezentantem swojego kraju, który przynajmniej dwukrotnie awansował do półfinału Wimbledonu. Wcześniej dokonali tego Jan Kodes i Ivan Lendl. Tylko oni osiągnęli ten etap londyńskiego turnieju w Erze Open. Rosły tenisista awansował również do trzeciego ćwierćfinału wielkoszlemowego z rzędu.

Pouille mógł natomiast zostać pierwszym tenisistą rozstawionym z numerem 32., który awansowałby do półfinału turnieju wielkoszlemowego. Dotychczas najniżej rozstawionym na tym etapie był Rainer Schuettler (31) w Australian Open 2003.

O awans do finału Wimbledonu Czech powalczy albo z Andym Murrayem, albo z Jo-Wilfriedem Tsongą.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 10,856 mln funtów
środa, 6 lipca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Tomas Berdych (Czechy, 10) - Lucas Pouille (Francja, 32) 7:6(4), 6:3, 6:2

Program i wyniki turnieju mężczyzn 

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jakub Rzeźniczak o strategii gry nowego trenera. "Do tego dąży Besnik Hasi"

Komentarze (2)
avatar
Paolus Hadi
7.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomek szykuj się na Szkota! 
avatar
RvR
6.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Tignor trafi jakiś typ? :)