Wydawało się, że to Jelena Ostapenko będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej w II rundzie turnieju WTA Premier 5 w Montrealu. Łotyszka prowadziła bowiem 6:3, 5:4 i 30-15 w starciu z Monicą Niculescu, jednak finalnie przegrała z Rumunką 6:3, 5:7, 1:6. Dotychczas krakowianka czterokrotnie mierzyła się z prezentującą nietuzinkowy styl gry rywalką i tylko raz schodziła z kortu pokonana - w ubiegłym sezonie w półfinale w Nottingham uległa Niculescu 7:5, 4:6, 0:6. W środę staną naprzeciwko siebie po raz piąty.
Eugenie Bouchard z pewnością doskonale pamiętała swoje dwa ostatnie występy przed własną publicznością, bowiem dwukrotnie odpadała w meczach otwarcia, najpierw ulegając Shelby Rogers, a rok później Belindzie Bencić. We wtorek 22-latka nie zaliczyła podobnej wpadki i po niezwykle dramatycznym meczu pokonała Lucie Safarovą.
Kanadyjka wygrała pierwszego seta 6:3, natomiast Czeszka w tym samym stosunku zapisała na swoim koncie drugiego. Prawdziwe emocje przyniosła decydująca odsłona, bowiem przy stanie 5:6 Safarova obroniła trzy meczbole z rzędu od stanu 0-40 i doprowadziła do tie breaka. W nim odskoczyła na 3:1, by przegrać 3-7. Rywalką Bouchard w II rundzie turnieju w Montrealu będzie albo Dominika Cibulkova, albo Mariana Duque.
Andrea Petković pokonała Alize Cornet 7:6(1), 6:3 i w II rundzie spotka się z rozstawioną z numerem 12. Petrą Kvitovą. Tuż po wtorkowym meczu Niemka odtańczyła słynny "Petko Dance".
ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga: Złapani na dopingu siatkarze powinni być zawieszeni, ale nie cała reprezentacja
It's a Petko Dance Party! #CoupeRogers pic.twitter.com/xMNLHzFsc8
— WTA (@WTA) 26 lipca 2016
Anastazja Pawluczenkowa obroniła natomiast meczbola w starciu Julią Putincewą. Rosjanka przegrywała 2:5 w trzecim secie, a w ósmym gemie musiała stawić czoła meczowej szansie dla rywalki. 16. rozstawiona uciekła spod przysłowiowej "kosy" i wygrała wszystkie pozostałe gemy. W II rundzie spotka się z Christiną McHale. Na tym etapie dojdzie również do ciekawego starcia defensywy z ofensywą. Sara Errani stanie naprzeciw Karoliny Pliskovej.
Rogers Cup, Montreal (Kanada)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,714 mln dolarów
wtorek, 26 lipca
I runda gry pojedynczej:
Madison Keys (USA, 10) - Jelena Wiesnina (Rosja) 6:4, 6:0
Karolina Pliskova (Czechy, 14) - Kateryna Bondarenko (Ukraina, Q) 3:6, 6:2, 7:5
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 16) - Julia Putincewa (Kazachstan) 6:4, 1:6, 7:5
Andrea Petković (Niemcy) - Alize Cornet (Francja) 7:6(1), 6:3
Eugenie Bouchard (Kanada) - Lucie Safarova (Czechy) 6:3, 3:6, 7:6(3)
Monica Niculescu (Rumunia) - Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:4, 5:7, 6:1
Sara Errani (Włochy) - Aleksandra Woźniak (Kanada, WC) 6:4, 7:6(4)
Christina McHale (USA, LL) - Shuai Zhang (Chiny) 6:2, 3:0 i krecz
Daria Kasatkina (Rosja) - Misaki Doi (Japonia) 3:6, 6:3, 6:1
wolne losy: Andżelika Kerber (Niemcy, 2); Garbine Muguruza (Hiszpania, 3); Agnieszka Radwańska (Polska, 4); Simona Halep (Rumunia, 5); Venus Williams (USA, 6); Roberta Vinci (Włochy, 7); Carla Suarez (Hiszpania, 8); Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 9)
Koksiara Lepchenko? Co jest grane?