- Na początek pragnę pogratulować Elinie wspaniałego tygodnia. Masz znakomity sztab w składzie z Justine Henin. Pamiętam jak raz wygrałam z nią tylko trzy gemy, dlatego dzięki Bogu, że już zakończyła karierę - stwierdziła ze śmiechem Agnieszka Radwańska.
W sobotnim finale zawodów w New Haven najlepsza polska tenisistka pokonała Ukrainkę Elinę Switolinę 6:1, 7:6(3), dzięki czemu sięgnęła po 19. trofeum w głównym cyklu. Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie przychylność organizatorów Connecticut Open, którzy obdarowali 27-letnią krakowiankę dziką kartą.
- Ogromne podziękowania dla dyrektor turnieju, Anne Worcester, za przyznanie mi dzikiej karty. Naprawdę to doceniam i z pewnością powrócę tutaj za rok - powiedziała podczas ceremonii dekoracji. - Nie było łatwo rozplanować kalendarza startów, ale jestem zadowolona, że tutaj przyjechałam - dodała później na pomeczowej konferencji prasowej.
— Connecticut Open (@connecticutopen) August 27, 2016
Czwarta rakieta globu dokonała również oceny przebiegu sobotniego finału: - Pierwszy set był niesamowicie szybki. Grałam bardzo dobrze, a ona popełniła trochę błędów. Nagle w drugiej partii Elina zaczęła prezentować dużo lepszy tenis. Miałam swoje wzloty i upadki, nie wykorzystałam serwisu na mecz, po czym sama musiałam bronić dwóch setboli. Jestem więc szczęśliwa, że odpowiedziałam i wygrałam ten pojedynek w dwóch partiach.
ZOBACZ WIDEO: Radwańska - Switolina: seria fenomenalnych zagrań. Akcja meczu!
{"id":"","title":""}
Radwańska po raz kolejny skomplementowała Switolinę. - To bardzo utalentowana tenisistka, która stara się na korcie zmieniać tempo i rytm gry. Czasem nie wiadomo, czego się po niej spodziewać, co czyni ją niełatwą przeciwniczką.
Przed najlepszą polską tenisistką występ w wielkoszlemowym US Open 2016. Radwańska została w Nowym Jorku rozstawiona z czwartym numerem i we wtorek zmierzy się z amerykańską kwalifikantką Jessiką Pegulą. - Tytuł wywalczony w New Haven z pewnością doda mi pewności. To było dobre przygotowanie przed US Open i nie mogę się już doczekać meczu I rundy. Mam nadzieję, że w Nowym Jorku będę w stanie kontynuować dobrą grę - zakończyła Polka.
ZOBACZ WIDEO Piotr Małachowski: Z Hartingiem zrobimy fajne show (źródło TVP)
{"id":"","title":""}