US Open: Mistrzynie kontra pretendentki - czas na półfinały singla kobiet
W czwartkowy wieczór poznamy obie finalistki wielkoszlemowego US Open 2016. Na Arthur Ashe Stadium po godz. 1:00 naszego czasu zmierzą się Serena Williams i Karolina Pliskova oraz Karolina Woźniacka i Andżelika Kerber.
PAP/EPA
/ JUSTIN LANE
Serena Williams jest dwa kroki od historii. W sobotę może ustanowić rekord liczby wielkoszlemowych tytułów zdobytych w Erze Open (23) oraz pobić wynik Steffi Graf, która przez 186 tygodni z rzędu była liderką światowego rankingu. Aby tego dokonać, potrzebuje dwóch zwycięstw. O pierwsze powalczy już w czwartkowy wieczór, kiedy na Arthur Ashe Stadium zmierzy się z Karoliną Pliskovą.
Rozstawiona z "10" tenisistka naszych południowych sąsiadów w wielkim stylu awansowała do pierwszego w karierze wielkoszlemowego półfinału. W IV rundzie ograła starszą z sióstr Williams, Venus. W czwartek może pokonać młodszą Serenę i zapisać się w annałach białego sportu jako pierwsza Czeszka od czasów Heleny Sukovej (1993 rok), która zamelduje się w finale US Open.
W czwartek Williams będzie chciała odnieść 90. zwycięstwo w nowojorskim turnieju wielkoszlemowym. Na tutejszych kortach twardych doznała jak na razie tylko 10 porażek i sięgnęła po sześć tytułów. Pliskova, która w przyszłym tygodniu powróci do Top 10 rankingu WTA, legitymuje się w Nowym Jorku bilansem siedmiu zwycięstw i trzech porażek. Amerykanka i Czeszka zmierzyły się wcześniej tylko raz, w 2014 roku w Stanfordzie, gdzie aktualna numer jeden kobiecego tenisa zwyciężyła 7:5, 6:2.
Emocji nie zabraknie również w drugim półfinale singla kobiet. Rozstawiona z "dwójką" Andżelika Kerber ma już na koncie wielkoszlemowy tytuł wywalczony w Australian Open oraz była w finale Wimbledonu. W czwartek "Angie" chce po raz trzeci w obecnym sezonie awansować do finału turnieju wielkoszlemowego. Reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów ma szansę przegonić w światowym rankingu Serenę Williams, ale by być tego pewną, musi wygrać całe zawody.
Przeszkodzić Kerber w realizacji marzeń będzie się starała inna tenisistka z polskimi korzeniami, Karolina Woźniacka. Dunka grała już dwukrotnie w finale US Open, lecz za każdym razem opuszcza Arthur Ashe Stadium jako pokonana. Tak było w 2009 roku, kiedy lepsza od niej była Kim Clijsters. I tak też było w sezonie 2014, gdy poskromiła ją Serena Williams. "Caro" to 20. nierozstawiona tenisistka od Wimbledonu 2001, która zameldowała się w wielkoszlemowym półfinale. Pewne jest, że po występie w Nowym Jorku wskoczy do Top 30 z zajmowanej obecnie 74. pozycji.
Kerber i Woźniacka grały wcześniej ze sobą 12 razy i siedmiokrotnie wygrywała Niemka. W zeszłym roku obie spotkały się w finale imprezy w Stuttgarcie, gdzie po 124 minutach druga obecnie rakieta świata zwyciężyła 3:6, 6:1, 7:5. Później "Angie" i "Caro" spotkały się podczas tournée po Azji. W Tokio lepsza była Woźniacka, natomiast w Pekinie Kerber. W obecnym sezonie obie tenisistki nie grały ze sobą, dlatego ich czwartkowy pojedynek zapowiada się wyjątkowo interesująco.
Na korcie 14 zaprezentuje się ostatnia Polka, która pozostała w turnieju, Iga Świątek. Nasza juniorka i partnerująca jej Słowenka Kaja Juvan zmierzą się z chińskim duetem Xiyu Wang i Wushuang Zheng, a stawką tego spotkania będzie miejsce w półfinale gry podwójnej juniorskiej edycji US Open 2016. Mecz ten zaplanowano jako trzeci w kolejności od godz. 20:00 polskiego czasu.
Plan gier 11. dnia wielkoszlemowego US Open 2016:
Arthur Ashe Stadium:
od godz. 1:00 czasu polskiego
Serena Williams (USA, 1) - Karolina Pliskova (Czechy, 10)
Karolina Woźniacka (Dania) - Andżelika Kerber (Niemcy, 2)
Kort 14:
trzeci mecz od godz. 20:00 czasu polskiego
Iga Świątek (Polska, 5) / Kaja Juvan (Słowenia, 5) - Xiyu Wang (Chiny) / Wushuang Zheng (Chiny)
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
Niemka Kerber odnosi sukcesy , bo moze byc dumna z tego ze jest Niemka, ma poczucie dumy z wlasnej narodowosci. Tego najbardziej brakuje polskim sportowcom , zyjacym w kraju zebrakow i zlodziei Czytaj całość
oraz kiboli czyli ujadajacych ze wszad hejterow z wielkim ego spod budki z piwem i dlatego odnosimy sukcesy tylko bardzo sporadycznie albo w niszowych sportach do ktorych przywiazujemy wieksza wage niz inni, bo latwiej w nich o sukcesy. Dumy nie mozna w siebie wmowic musi byc niemal wrodzona, a wy ja nam odbieracie.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
Jestem psychopata, bo nie pozwalam wam krasc i zebrac w blogosci ducha, i stad glucha i tepa wasza zebracza nienawisc do mnie :-) Wy jestescie grozni ale tylko dla siebie samych, zyjecie w swoim Czytaj całość
wirtulanym urojonym polaczkowym swiecie, w nim jestescie herosami, bo realny swiat nie spelnia waszych zebraczych oczekiwan, bo nie potraficie w realnym swiecie sami cos osiagnac, szkoda tylko ze przy okazji niszczycie polski realny sport i przez was zawsze bedzie na dnie i nigdy sie nie podniesie. Zeby osiagac sukcesy w sporcie niezbedne jest poczucie godnosci a wy odbieracie ja sobie i przy okazji wszystkim innym Polakom.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
Oczywiscie polskie narodowe zebractwo, nie pozwala sie cieszyc sukcesami polskich sportowcow i im kibicowac, w kraju zebrakow I zlodziejazkow ,to juz nie ma znaczenie kto dla kogo gra, dlatego Czytaj całość
ja juz Polakom jako Polakom nie kibicuje, kibicuje tylko poszczegolnym sportowcom ktorych lubie, bez zwiazku z ich narodowoscia . Radwanskiej kibicuje bo jej gre lubie a nie dlatego ze jest Polka , nawet wolabym zeby byla np Niemka , Angielka.czy Amerykanka bo uwazam ze wtedy gralaby lepiej i wiecej osiagala. Oczywiscie polscy zebracy i zlodzieje dokumentnie obrzydzili mi polski sport i moze traktuje te sprawe nieco osobiscie, ale to nie wplywa na.moje.zdanie, zawsze bylo takie same i nigdy sie nie zmieni. Kazdy jest tylko tym jaki kraj dobrowolnie reprezentuje i nikim wiecej. Zaluje tylko ze urodzilem sie w Polsce, w kraju narodowych zebrakow i zlodziei bo nie moge kibicowac polskim sportowca jak inne nacje.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Crzyjk
Zgłoś komentarz
Pokonanie See w takiej fazie turnieju, to ostatnio żadna sztuka. Nie wiem na co ona jeszcze liczy, że nie kończy kariery?..
0
3
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Mg1
Zgłoś komentarz
Trener tłumaczy Serenę, podobno kontuzja!? Trochę to dziwne!
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
stanzuk
Zgłoś komentarz
Kerber została numerem 1, jeszcze Wozniacki wygra tego szlema, i Radwańska całkiem się załamie.
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
maxplastic
Zgłoś komentarz
Serena znowu się ugotowała, co jej się często zdarza, gdy przegrywa w trakcie meczu, ale teraz nie dała rady tego wyciągnąć. Stawką nie był Wielki Szlem, jak rok temu, ale utrzymanie Czytaj całość
numeru 1, który straciła po ponad 3 latach. Myślę, że ona ma już dosyć. Może chciałaby pobić Steffi i wygrać jeszcze ten jeden raz, albo trzy i wyprzedzić Margaret Court. Może to zrobi, ale sądzę że zbliża się ku końcowi. Pewnie za rok.
3
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Ktosia
Zgłoś komentarz
Wow, jestem naprawdę zdziwiona, do samego końca myślałam ze Serenie uda się wrócić do meczu. I jeszcze skończyć podwójnym błędem... aż mi jej trochę szkoda. Ale myślę że Czytaj całość
ostatnie kilka szlemów pokazuje że naprawdę idzie nowe. Serena dalej jest faworytką ale coraz więcej zawodniczek wychodzi z jej cienia. No i mamy nową liderkę rankingu ;) ciekawe jak długo Angie się pocieszy tym liderowaniem. Będzie to pewnie zależało od tego czy Serena postanowi jeszcze powalczyć w tym roku czy znowu zrobi sobie przerwę. No i bardzo mnie ciekawi wynik drugiego połfnału, może wreszcie Woźniackiej się uda wygrać szlema?
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Sułtan WTA
Zgłoś komentarz
Poziom skupienia Sereny w drugim secie był niesamowity. A jednak się udało. Brawo Pliska. Nikt nie powie że Serena grała słabo bo mniej więcej od połowy decydującego seta włączyła Czytaj całość
tryb hard i nawet świetnie radziła sobie z piłkami z którymi zwykle sobie nie radzi kompletnie albo które ją rozstrajają. Tu był chyba tylko jeden babol i całkiem sporo piłek wymagających. Jednak ta chłodna czeska główka się przydaje.
Teraz żeby Angie tego nie zmarnowała. To byłby świetny finał, bo historia ich pojedynków naprawdę jest ciekawa i obfitująca w świetne mecze. Z Pliską to i Caro ma szansę na dosyć farciarski szlem, ten wynik otwiera oczy i daje nadzieje Dunce która potrafiłaby wytrącić Czeszkę z rytmu.
Jakoś nie potrafiłem sobie wyobrazić szlema dla Pliski już teraz, ale kto pokonuje Serenę ten ma prawo do całego złota, więc byłaby to też jakaś historia.
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Eleonor_
Zgłoś komentarz
Wielkie gratulacje Pliszka za pokonanie Sereny...:)
Wczoraj nie udało się tego dokonać Simonie,która jednak urwała 1 seta:)
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
szakaluch
Zgłoś komentarz
Mam nową idolkę mam nową idolkę :)
Kurde Motylek chyba będzie smutna :(
Może nie...;)
4
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
elle-marie
Zgłoś komentarz
Karolina! Pierwszy finał WS, Pokonała 2 siostry Willimas w Nowym Jorku, szacunek! Przy okazji zrobiła Angie mały prezent, taka mała rekompensata za porażkę w Cincy ;) Podziekowania Czytaj całość
należą się Simonie, nieźle wymęczyła wczoraj Serenę. 24 godziny okazały się niewystarczające. Jeśli cały turniej wygra Karolina Woźniacka to naprawdę obawiam się o stanzuka ;)
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Eleonor_
Zgłoś komentarz
Gem.set.mecz Karolina Pliskova 6:2 7:6 ( do 5) Wow... !!!
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (19)