W piątek zostaną wyłonieni finaliści gry pojedynczej mężczyzn 136. edycji US Open. O godz. 21:00 czasu polskiego na korcie centralnym w Nowym Jorku pojawią się Novak Djoković, który od dekady nie przegrał przed półfinałem w ostatnim turnieju wielkoszlemowym w sezonie, oraz Gael Monfils. Francuz to 10. tenisista w ostatnich 25 latach, który awansował do najlepszej "czwórki" US Open bez straty seta. Żadnemu mistrzowi imprezy organizowanej w USA nie udało się jednak zachować czystego konta w Erze Open.
- Uwielbiam oglądać Gaela - powiedział Djoković. - Jest jednym z tych tenisistów, na mecz którego kupiłbym bilet. Ma charyzmę, gra z uśmiechem na twarzy. Cieszy się tenisem i życiem. Według mnie właśnie taki powinien być każdy człowiek, bez względu na to, czy jest sportowcem czy nie. Gael wnosi wiele uśmiechu i pozytywnej energii. Właśnie dlatego ludzie go tak lubią.
Djoković przystąpi do rywalizacji świeży jak nigdy wcześniej na tym etapie Szlema. Serb został bowiem pierwszym tenisistą w historii Ery Open, który awansował do półfinału jednej z czterech najważniejszych imprez po trzech kreczach lub walkowerach rywali. Jego przeciwnik, Gael Monfils, z pewnością będzie chciał wykorzystać brak odpowiedniej praktyki meczowej lidera rankingu i po raz pierwszy w karierze zaprezentować się w finale imprezy wielkoszlemowej. Zadanie dość trudne, bowiem jeszcze nigdy wcześniej nie pokonał Serba, a rywalizowali aż 12 razy.
Najwcześniej o godz. 22:30 czasu polskiego na okazałym, zadaszonym obiekcie pojawią się Stan Wawrinka, który po raz drugi z rzędu awansował do półfinału na nowojorskich kortach, oraz Kei Nishikori, mogący się pochwalić bilansem 5-0 w triumfach nad rywalami z Top 10 w US Open.
Wawrinka po raz pierwszy w 136. edycji US Open zmierzy się z rywalem notowanym w Top 45 męskiego zestawienia. Szwajcar ma szansę przesunąć się na liście tenisistów, którzy po przekroczeniu 30. roku życia zdobyli dwa lub więcej Szlemów. Obecnie zajmuje drugie miejsce wespół z Andre Agassim i Jimmym Connorsem, ale może ich zdetronizować i pozostać samotnym wiceliderem. Do Roda Lavera i Kena Rosewalla jeszcze mu nieco brakuje.
W piątek odbędzie się również finał gry mieszanej, w którym zmierzą się Coco Vandeweghe i Rajeev Ram, występujący ze sobą po raz pierwszy, oraz Laura Siegemund i Mate Pavić, walczący o premierowy tytuł wielkoszlemowy w karierze.
Przyjdzie czas również na polski akcent. Iga Świątek i Kaja Juvan zmierzą się z Jadą Myii Hart i Eną Shibaharą, a wagą starcia będzie awans do finału gry podwójnej. Pojedynek z udziałem naszej reprezentantki został zaplanowany jako czwarty na korcie 17. Mecze startują o godz. 18:00 czasu polskiego.
Plan gier 12. dnia wielkoszlemowego US Open 2016:
Arthur Ashe Stadium:
od godz. 18:00 czasu polskiego
Coco Vandeweghe (USA, 7) / Rajeev Ram (USA, 7) - Laura Siegemund (Niemcy) / Mate Pavić (Chorwacja)
nie przed godz. 21:00 czasu polskiego
Novak Djoković (Serbia, 1) - Gael Monfils (Francja, 10)
nie przed godz. 22:30 czasu polskiego
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Kei Nishikori (Japonia, 6)
Kort 17:
czwarty mecz od godz. 18:00 czasu polskiego
Iga Świątek (Polska, 5) / Kaja Juvan (Słowenia, 5) - Jada Myii Hart (USA, WC) / Ena Shibahara (USA, WC)
ZOBACZ WIDEO: Ostatnia próba Majewskiego w karierze (wideo) (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Satysfakcja za darmo ??
Niech pogra 5 setów !