- To jest po prostu coś niesamowitego. Wygrałam drugi turniej wielkoszlemowy w sezonie i bez wątpienia jest to dla mnie najlepszy rok w karierze - powiedziała po meczu Andżelika Kerber. W sobotnie popołudnie tenisistka naszych zachodnich sąsiadów pokonała w pojedynku o tytuł Karolinę Pliskovą 6:3, 4:6, 6:4.
- Wszystko, co wydarzyło się w ostatnich dwóch tygodniach, jest dla mnie czymś niewiarygodnym. Kiedy tutaj przyjechałam, wszyscy pytali się o pozycję numer jeden na świecie, ale doskonałe poradziłam sobie z presją. To właśnie nad tym ostatnio ciężko pracowałam - dodała "Angie"
- Dla mnie wszystko zaczęło się tutaj w 2011 roku - zauważyła nowa numer jeden światowego rankingu, nawiązując do półfinału, który osiągnęła w US Open 2011 jako 92. rakieta globu. - Teraz po pięciu latach stoję tutaj z trofeum i wszystkie moje marzenia się spełniły.
W sobotę Kerber zwyciężyła tenisistkę, z którą trzy tygodnie temu gładko przegrała w finale imprezy w Cincinnati. - Nie jest łatwo wyjść na kort po tym, jak kilka tygodni wcześniej przegrało się z tą samą przeciwniczką w finale. To było dla mnie wyzwanie, ale powiedziałam sobie, że zrobię wszystko, aby pokonać Karolinę - zakończyła Kerber.
ZOBACZ WIDEO PKO Festiwal Biegowy: ostatni dzień rywalizacji (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Może nadszedłby w końcu przełom?