W piątek Juan Martin del Potro pokonał Andy'ego Murraya po pięciu godzinach i siedmiu minutach walki. Po pierwszym dniu Argentyna prowadziła 2-0, bo Guido Pella pokonał Kyle'a Edmunda. Sobotni debel padł łupem braci Murrayów, którzy dali Wielkiej Brytanii nadzieję na powrót. W niedzielę Andy Murray, mimo problemów fizycznych (korzystał z interwencji medycznej z powodu kontuzji nogi), wygrał 6:3, 6:2, 6:3 z Guido Pellą.
W ciągu dwóch godzin i 11 minut lider ekipy gospodarzy zaserwował osiem asów. Wykorzystał pięć z 16 break pointów, a sam nie dał rywalowi ani jednej okazji na przełamanie. Murrayowi naliczono 27 kończących uderzeń i 22 niewymuszone błędy. Pella miał 23 piłki wygrane bezpośrednio i 22 pomyłki. Brytyjczyk był bardzo skuteczny przy siatce (15 z 17 punktów). Piątkowy mecz z Del Potro był najdłuższym, jaki rozegrał w swojej karierze. Ustanowił wtedy również osobisty rekord asów zaserwowanych w jednym spotkaniu (35).
Dwa punkty Murraya to było za mało, by Wielka Brytania ponownie zagrała w finale. Rok temu święciła 10. triumf w Pucharze Davisa, pierwszy od 1936 roku. Przy stanie 2-2 na decydującą grę wyszli Daniel Evans i Leonardo Mayera. Pierwszy zastąpił Kyle'a Edmunda, a drugi Juana Martina del Potro.
Górą był Mayer, który zwyciężył 4:6, 6:3, 6:2, 6:4 i został bohaterem Argentyny. W trwającym dwie godziny i 44 minuty spotkaniu zaserwował 15 asów i wykorzystał cztery z dziewięciu break pointów, a sam własne podanie oddał tylko raz. Posłał 31 kończących uderzeń i popełnił 40 niewymuszonych błędów. Evans miał 20 piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek.
ZOBACZ WIDEO Szymanik: za rok wrócimy do elity (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Argentyna będzie miała piątą szansę na zdobycie tytułu. Cztery wcześniejsze finały (1981, 2006, 2008 i 2011) przegrała. Batalia o prestiżową Srebrną Salaterę odbędzie się w dniach 25-27 listopada, a gospodarzem będzie Chorwacja, która w półfinale pokonała Francję.
Wielka Brytania - Argentyna 2:3, Emirates Arena, Glasgow (Wielka Brytania)
półfinał Grupy Światowej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 16-18 września
Gra 1.: Andy Murray - Juan Martin del Potro 4:6, 7:5, 7:6(5), 3:6, 4:6
Gra 2.: Kyle Edmund - Guido Pella 7:6(5), 4:6, 3:6, 2:6
Gra 3.: Andy Murray / Jamie Murray - Juan Martin del Potro / Leonardo Mayer 6:1, 3:6, 6:4, 6:4
Gra 4.: Andy Murray - Guido Pella 6:3, 6:2, 6:3
Gra 5.: Daniel Evans - Leonardo Mayer 6:4, 3:6, 2:6, 4:6