WTA Tokio: Julia Putincewa obroniła piłki meczowe i zagra z Magdą Linette

PAP/EPA / JUSTIN LANE
PAP/EPA / JUSTIN LANE

Kazaszka Julia Putincewa pokonała 6:3, 3:6, 7:6(7) Amerykankę Madison Keys i awansowała do II rundy turnieju WTA Premier rozgrywanego na kortach twardych w Tokio.

W I rundzie turnieju w Tokio doszło do konfrontacji dwóch zawodniczek urodzonych w 1995 roku. Większymi sukcesami może się pochwalić Madison Keys (WTA 9), która zdobyła dwa tytuły w głównym cyklu i osiągnęła półfinał Australian Open 2015. Julia Putincewa (WTA 38) jeszcze nigdy nie grała w finale, a jej najlepszy rezultat w wielkoszlemowej imprezie to ćwierćfinał Rolanda Garrosa 2016. W stolicy Japonii górą była Kazaszka, która obroniła dwie piłki meczowe w tie breaku III seta i zwyciężyła Amerykankę 6:3, 3:6, 7:6(7).

W trwającym dwie godziny i 32 minuty spotkaniu Keys zaserwowała 15 asów, podczas gdy Putincewa tylko jednego. Obie zawodniczki zaliczyły po trzy przełamania. Amerykanka zdobyła o cztery punkty więcej niż jej rywalka (123-119), ale pożegnała się z turniejem. Było to pierwsze spotkanie tych zawodniczek. W II rundzie Kazaszka zmierzy się w czwartek z Magdą Linette (WTA 109), z którą w ubiegłym roku przegrała w Tiencinie.

Pechowo turniej zakończył się dla Andrei Petković (WTA 44), która w meczu z Anastazją Pawluczenkową (WTA 17) skreczowała przy stanie 4:6, 0:2. Powód to kontuzja prawego uda. Niemka kort opuszczała ze łzami w oczach.

Karolina Woźniacka (WTA 28) dzięki półfinałowi US Open awansowała w rankingu z 74. miejsca do Top 30. W I rundzie w Tokio Dunka zmierzyła się z Belindą Bencić (WTA 26) i zaserwowała 10 asów. Mieszkanka Monte Carlo mogła wygrać w dwóch setach, bo prowadziła 6:2, 5:2. Ostatecznie zwyciężyła 6:2, 5:7, 6:1 po godzinie i 45 minutach. W II rundzie zmierzy się z Carlą Suarez. Szwajcarka nie obroni punktów za ubiegłoroczny finał i wypadnie z czołowej "30" rankingu.

Anastasija Sevastova (WTA 35) wygrała 7:6(3), 6:3 z Kateryną Bondarenko (WTA 62). W I partii Łotyszka wróciła z 2:5 i obroniła sześć piłek setowych. W trwającym 90 minut spotkaniu zaserwowała sześć asów i obroniła 11 z 13 break pointów. Obie tenisistki spotkały się w tegorocznym US Open i Sevastova wyeliminowała Bondarenko w drodze do swojego pierwszego wielkoszlemowego ćwierćfinału. W II rundzie Łotyszka zagra z rozstawioną z numerem pierwszym Garbine Muguruzą, którą niedawno pokonała w Nowym Jorku.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
wtorek, 20 września

I runda gry pojedynczej:

Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 8) - Andrea Petković (Niemcy) 6:4, 2:0 i krecz
Julia Putincewa (Kazachstan) - Madison Keys (USA, 5/WC) 6:3, 3:6, 7:6(7)
Anastasija Sevastova (Łotwa) - Kateryna Bondarenko (Ukraina, Q) 7:6(3), 6:3
Karolina Woźniacka (Dania) - Belinda Bencić (Szwajcaria) 6:2, 5:7, 6:1

wolne losy: Garbine Muguruza (Hiszpania, 1); Agnieszka Radwańska (Polska, 2); Karolina Pliskova (Czechy, 3); Carla Suarez (Hiszpania, 4)

ZOBACZ WIDEO: Kubot: W Pucharze Davisa takiego meczu jeszcze nie rozegrałem (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (31)
avatar
Allez
21.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Osaka jest Japonką niezwykla - - czarna, wysoka i dlugonoga (jej ojcem jest Haitanczyk). I nie mowi plynnie po japonsku, mimo iz urodzila sie w ...Osace. Ale od dziecka mieszka w USA, od lat n Czytaj całość
avatar
marbe-fa vel yuten
20.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Magda ma szanse wygrać ten mecz. Putinka trochę wyeksploatowana , może jednak się zregenerować bo mecz dopiero w czwartek o 6 rano naszego czasu. Ostygną emocje po pokonaniu tenisistki z top10 Czytaj całość
avatar
marbe-fa vel yuten
20.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biedna Andrea.....ciągle coś. Parę lat temu, ledwo wróciła po jednej kontuzji zaraz podczas pierwszego chyba meczu złapała kolejną kontuzję. A była w 10-tce. Nie zdążyła wrócić do topu a tu zno Czytaj całość
avatar
RafaCaro
20.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki mecz Caro- Belinda a tak mało o nim, Caro głupio przegrany 2 set ale serwis świetny- 10 asów i ogólnie agresywna gra. 
avatar
Mind Control
20.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No proszę, było/jest tu kilka fanów Belindy głupkowato naśmiewających się z nieszczęść innych zawodniczek a teraz co? Zawsze twierdziłem, że to wraca. :)