WTA Tokio: Monica Puig znów lepsza od Petry Kvitovej, Naomi Osaka zaskoczyła Dominikę Cibulkovą

PAP/EPA / FRANCK ROBICHON
PAP/EPA / FRANCK ROBICHON

Monica Puig pokonała Petrę Kvitovą i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier na kortach twardych w Tokio. Swoje mecze wygrały również Naomi Osaka i Karolina Woźniacka.

Monica Puig wygrała w środę swój drugi mecz od igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Reprezentantka Portoryko znów okazała się lepsza od Petry Kvitovej, tym razem na kortach twardych w Tokio, dzięki czemu prowadzi już 2-0 w statystyce bezpośrednich starć z Czeszką. W stolicy Japonii nie obyło się jednak bez komplikacji.

Kvitova wygrała pierwszą partię 6:1, natomiast w drugiej to Puig triumfowała 6:4. Decydująca odsłona przyniosła wiele emocji, bowiem Czeszka objęła prowadzenie 4:2, a nieco później przy stanie 4:3 i własnym serwisie miała trzy okazje na podwyższenie wyniku. Finalnie to jednak reprezentantka Portoryko zwyciężyła 1:6, 6:4, 6:4 po nieco ponad dwóch godzinach rywalizacji i awansowała do ćwierćfinału. Tenisistki grały przy otwartym dachu, co w ostatnich dniach było rzadkością z powodu problemów z pogodą.

- Warunki były ciężkie - powiedziała Puig, która w ćwierćfinale zagra albo z Agnieszką Radwańską, albo z Barborą Strycovą. - Dach pozostawał otwarty, więc zajęło mi trochę czasu, aby się przyzwyczaić. Cały czas walczyłam, dzięki czemu przeszłam przez ten mecz.

Naomi Osaka odniosła drugie w sezonie, a trzecie w karierze zwycięstwo nad tenisistką notowaną w Top 20. W środę w Tokio okazała się lepsza od Dominiki Cibulkovej. Występująca dzięki dzikiej karcie Japonka triumfowała 6:2, 6:1 i w kolejnej rundzie spotka się z albo z Karoliną Pliskova, albo z Alaksandrą Sasnowicz.

ZOBACZ WIDEO: Patryk Szymański po morderczej walce: To była dla mnie wpadka

Mecz pomiędzy Karoliną Woźniacką, 28. tenisistką świata, a rozstawioną z numerem czwartym Carlą Suarez trwał aż dwie godziny i 54 minuty. Dunka mogła zdecydowanie szybciej zapewnić sobie awans do ćwierćfinału w Tokio, ponieważ wygrała pierwszego seta 7:6(4), a w drugim prowadziła 4:2. Na nic się zdała ta przewaga, bowiem w niedługim czasie, już przy zamkniętym dachu, była liderka rankingu musiała walczyć w trzeciej partii. Finalnie Woźniacka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, zwyciężając 7:6(4), 4:6, 6:4.

Rywalką Woźniackiej w 1/4 finału w Tokio będzie albo Magda Linette, albo Julia Putincewa.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
środa, 21 września

II runda gry pojedynczej:

Karolina Woźniacka (Dania) - Carla Suarez (Hiszpania, 4) 7:6(4), 4:6, 6:4
Noami Osaka (Japonia, WC) - Dominika Cibulkova (Słowacja, 6) 6:2, 6:1
Monica Puig (Portoryko) - Petra Kvitova (Czechy, 7/WC) 1:6, 6:4, 6:4

Komentarze (8)
avatar
marbe-fa vel yuten
22.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No, Iska uważaj...Monika to nie przelewki ;)
I meczyk Magdy z Karoliną zapowiada się ciekawie 
avatar
marbe-fa vel yuten
22.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No, Iska uważaj...Monika to nie przelewki ;) 
avatar
Pao
22.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odnośnie tego pierwszego meczu jeszcze... Typowe WTA można rzec, ale to Petra tym razem dobrze zaczęła mecz. Pierwszy set Czeszka poza zasięgiem, w drugim do głosu zaczęła dochodzić już Puig, d Czytaj całość
avatar
Eugene
21.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wozzyyy. Rozpedzasz malucha i jedziesz!!! Niech mi ktoś powie, że to jest silna era jak Caros jest top 10 i rozdaje zycięstwa nad top 10. O starej Kuzniecovej nie wypada wspominac. 
DirFanni
21.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Osaka, całkiem niedawno napsuła sporo krwi Madison Keys, więc pokonanie takiej Cebulkowej nie jest zaskoczeniem. Trzeba jednak przyznać że gładziutko jej poszło. Ta dziewczyna to taki meteor al Czytaj całość