- Przyjemnie się gra przy takiej publiczności. Kibice w Tokio są znakomici i bardzo mnie wspierają - powiedziała Karolina Woźniacka, która wygrała zawody Toray Pan Pacific Open w 2010 roku, kiedy miały jeszcze rangę WTA Premier 5.
W piątek Dunka pokonała Magdę Linette 6:4, 6:3. - Magda to moja dobra przyjaciółka i razem często trenujemy. W ostatnim czasie gra bardzo dobrze i stała się trudną rywalką, dlatego jestem szczęśliwa, że zdołałam wygrać ten mecz - stwierdziła tenisistka z Odense.
- Po meczu powiedziałyśmy sobie kilka słów. Magda ma za sobą dwa dobre tygodnie w Tokio, a do tego zagrała ze mną świetne spotkanie. Bardzo się z tego cieszę i życzę jej wszystkiego najlepszego w kolejnym turnieju - dodała była liderka rankingu WTA.
W sobotnim półfinale Woźniacka zmierzy się z Agnieszką Radwańską. Bilans meczów obu tenisistek to 8-4 dla Dunki. Dwa razy zmierzyły się w Tokio. W 2010 roku krakowianka skreczowała przy stanie 0:5. W 2012 roku w ćwierćfinale Polka zwyciężyła 6:4, 6:3. Radwańska to triumfatorka Toray Pan Pacific Open z 2011 i 2015 roku, a Woźniacka wygrała ten turniej sześć lat temu.
- Agnieszka i ja jesteśmy bliskimi przyjaciółkami i grałyśmy ze sobą już wielokrotnie. To nie będzie łatwy mecz, ponieważ ona prezentuje się w tym turnieju znakomicie. Cieszę się po prostu tym, że jestem w półfinale i postaram się dać z siebie wszystko - zakończyła Dunka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna wpadka w meczu niedawnego rywala Legii