Polka i Dunka razem trenowały w Nowym Jorku, dlatego Magda Linette miała możliwość podejrzenia w akcji byłej liderki rankingu WTA. O porażce naszej tenisistki zadecydowały detale, brak ogrania na wielkich arenach kobiecego cyklu. Żeby pokonać Karolinę Woźniacką, cały czas trzeba być regularną i właśnie tego zabrakło 24-latce z Poznania w kluczowych momentach.
Dunka zaczęła znakomicie. Kilka prostych błędów Polki dało jej przełamanie już w drugim gemie meczu. Od tego momentu Linette stała się godną rywalką dla 28. obecnie rakiety świata. Była w stanie przejmować inicjatywę w wymianach. Posyłała ładne zagrania z bekhendu po krosie czy linii.
Redukcja błędów pozwoliła poznaniance włączyć się do walki. W ósmym gemie oddaliła ona setbola, a następnie wypracowała pierwsze w meczu break pointy. Dwóch nie udało się jej wykorzystać, ale przy trzecim Polka była już skuteczna. Linette nie poszła jednak za ciosem i po kilku po prostych błędach straciła serwis. W taki sposób rywalka wygrała pierwszego seta w stosunku 6:4.
Niepowodzenie z partii otwarcia nie podcięło skrzydeł naszej zawodniczce. W trzecim gemie drugiej odsłony Polka wyszła na prowadzenie po znakomitej akcji. Linette walczyła, dużo biegała (co normalne w starciu z Woźniacką), ale dwukrotnie nie wykorzystała przewagi breaka. Od stanu 3:2 inicjatywę przejęła Dunka, która wygrała cztery kolejne gemy i w efekcie cały mecz po 82 minutach 6:4, 6:3.
Linette zakończyła piątkowy mecz "na plusie", bowiem zanotowała 28 wygrywających uderzeń i 27 błędów własnych. Woźniacka miała 13 winnerów i tylko siedem pomyłek, a do tego postarała się o pięć przełamań, przy trzech ze strony rywalki. Polka może być zadowolona, ponieważ za ćwierćfinał turnieju Toray Pan Pacific Open wywalczyła aż 125 punktów, dzięki czemu powróci w poniedziałek do Top 100 rankingu WTA. To dla niej najlepszy wynik w zawodach rangi WTA Premier.
W sobotnim półfinale Woźniacka zmierzy się z Agnieszką Radwańską. Bilans meczów obu tenisistek to 8-4 dla Dunki. Dwa razy zmierzyły się w Tokio. W 2010 roku krakowianka skreczowała przy stanie 0:5. W 2012 roku w ćwierćfinale Polka zwyciężyła 6:4, 6:3. Radwańska to triumfatorka Toray Pan Pacific Open z 2011 i 2015 roku, a Woźniacka wygrała ten turniej sześć lat temu.
Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
piątek, 23 września
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Karolina Woźniacka (Dania) - Magda Linette (Polska, Q) 6:4, 6:3
ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dobrze, że Osaka jeszcze nie skończyła, przynajmniej seta obejrzę. ;p