ATP Szanghaj: świetny Murray nie dał szans Goffinowi, Simon po tie breaku pokonał Socka

PAP/EPA / WU HONG
PAP/EPA / WU HONG

Andy Murray w dwóch setach pokonał Davida Goffina w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Szanghaju. O finał Brytyjczyk zagra z Gillesem Simonem, który w piątek wygrał z Jackiem Sockiem.

Andy Murray nie zwalnia tempa. Po ubiegłotygodniowym triumfie w Pekinie jest już w półfinale turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. W piątkowym ćwierćfinale imprezy Shanghai Rolex Masters Brytyjczyk zaprezentował się z doskonałej strony i nie dał szans Davidowi Goffinowi, wygrywając 6:2, 6:2.

Tym samym Murray pokonał Goffina po raz piąty w piątym pojedynku. - Rozegraliśmy wiele trudnych i wyrównanych gemów. Ja miałem wiele szans przy jego serwisie, a on przy moim. Chociaż wynik wskazuje, że wygrałem łatwo, był to bardzo trudny mecz, zwłaszcza pod względem fizycznym, bo rozegraliśmy wiele długich wymian. On gra blisko linii, wcześnie uderza piłkę, co sprawia, że zmusza przeciwnika do biegania - ocenił tenisista z Dunblane, który w ciągu 95 minut gry ani razu nie został przełamany, wykorzystał cztery z 15 break pointów, zaserwował osiem asów i posłał 19 uderzeń kończących.

Dla Murraya to dziewiąty z rzędu wygrany mecz bez straty seta, w tym ósmy kolejny w Chinach. Wygrywając w piątek, Brytyjczyk po raz piąty awansował do 1/2 finału turnieju w Szanghaju. Jego półfinałowym rywalem będzie Gilles Simon, z którym ma bilans 14-2.

Simon w piątek wyszedł zwycięsko z niesamowicie wyrównanej batalii z Jackiem Sockiem. Francuz przegrywał już 4:6 i 3:4 z przełamaniem, ale odrobił stratę i po dwuipółgodzinnej walce wygrał 4:6, 6:4, 7:6(5).

Dzięki temu Simon jest tylko o jedną wygraną od powtórzenia swojego najlepszego rezultatu w Szanghaju - finału, w którym wystąpił w 2014 roku. Wtedy również po raz ostatni znalazł się w półfinale zawodów rangi ATP Masters 1000.

Shanghai Rolex Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 5,45 mln dolarów
piątek, 14 października

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 2) - David Goffin (Belgia, 11) 6:2, 6:2
Gilles Simon (Francja) - Jack Sock (USA) 4:6, 6:4, 7:6(5)

ZOBACZ WIDEO Pazdan nie jest najlepszy, Ronaldo się poświęcał. Portugalczycy wrócili do meczu z Polską

Komentarze (5)
don paddington
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Pao
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widziałem końcówkę meczu Simon - Sock, przyznam że średnio za Skarpetą przepadam ale wczoraj bardzo spodobał mi się jego sympatyczny gest w stronę rywala. Po jednym z udanych dropszotów Francuz Czytaj całość
don paddington
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@ jądro ciemności - ośmieszasz się jak Wawrinka i Federer, którzy przegrali z Novakiem prawie 50 razy. Tylko mogą mieć PR w polskojęzycznych SF mediach szwajcarsko niemieckich, ale każdy wie Czytaj całość
avatar
jadro ciemnosci
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hmm takie rzemieślniki jak Bautista, Simon w półfinale M1000, no naprawdę nie ma kto tu grać w tym ATP. Półfinały nuda i finał pewnie znowu nudna młócka Murray-Djokovic... 
don paddington
14.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jak tam wypadł Maestro Wawrinka? Chyba musi wątroba odpocząć po US Open.