ATP Sztokholm: Juan Martin del Potro w ćwierćfinale, klęska Gaela Monfilsa

PAP/EPA / JASON SZENES
PAP/EPA / JASON SZENES

Juan Martin del Potro w dwóch setach pokonał Nicolasa Almagro i awansował do ćwierćfinału rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP World Tour 250 w Sztokholmie. Już w II rundzie odpadł najwyżej rozstawiony Gael Monfils.

Drugi mecz i drugie zwycięstwo bez straty seta. Juan Martin del Potro notuje wspaniały powrót do Sztokholmu. Argentyńczyk, który na starcie turnieju If Stockholm Open stanął po raz pierwszy od 2011 roku, jest już w ćwierćfinale. W czwartkowym spotkaniu II rundy Del Potro pokonał 6:4, 6:3 Nicolása Almagro, w ciągu 80 minut gry serwując jednego asa, wygrywając 76 proc. punktów po trafionym pierwszym podaniu i wykorzystując trzy z siedmiu break pointów.

Del Potro, dla którego występ w Sztokholmie to element przygotowań do finału Pucharu Davisa pomiędzy Argentyną a Chorwacją, w piątek poczuje przedsmak tego, co czekać go będzie listopadzie. W ćwierćfinale bowiem zmierzy się z Chorwatem, Ivo Karloviciem, z którym ma bilans 3-1.

Już na pierwszej przeszkodzie potknął się najwyżej rozstawiony Gael Monfils. Francuz, siódmy tenisista świata, zmierzył się z notowanym na 61. lokacie Gastao Eliasem i sensacyjnie przegrał 6:7(4), 1:6. Monfils zaprezentował swoje najgorsze oblicze. Popełniał wiele błędów, miał kłopoty z właściwym ustawianiem się do piłek, a w drugiej partii po dłuższych wymianach sprawiał wrażenie krańcowo wyczerpanego.

Dla Eliasa to pierwsza w karierze wygrana nad rywalem z Top 10 rankingu ATP. - To najlepszy mecz, jaki kiedykolwiek rozegrałem - przyznał szczęśliwy 25-letni Portugalczyk, który w ćwierćfinale zagra z Jackiem Sockiem. Amerykanin, zeszłoroczny finalista zawodów w Kungliga Tennishallen, na zakończenie czwartkowej serii gier okazał się lepszy od Dustina Browna.

Udaną inaugurację zaliczył Grigor Dimitrow. Bułgar, zwycięzca tego turnieju sprzed trzech lat, wygrał 6:3, 6:2 z kwalifikantem Jürgenem Zoppem. - To ważne zwycięstwo, bo był to mój pierwszy mecz w turnieju - powiedział Dimitrow, który w ćwierćfinale stanie naprzeciw Kevina Andersona. Tenisista z RPA w czwartek wyeliminował Ryana Harrisona. - Kevin jest świetnym tenisistą. Niesamowicie serwuje. To może być mecz, który rozstrzygnie się w pojedynczych akcjach - dodał 25-latek z Chaskowa.

Do 1/4 finału awansował także Tobias Kamke, który ograł 7:6(8), 6:3 Radu Albota, w premierowej odsłonie broniąc dwóch piłek setowych. Kolejnym rywalem Niemca będzie jego rodak, Alexander Zverev, turniejowa "czwórka".

If Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 566,5 tys. euro
czwartek, 20 października

II runda gry pojedynczej:

Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) - Juergen Zopp (Estonia, Q) 6:3, 6:2
Jack Sock (USA, 6) - Dustin Brown (Niemcy) 7:6(5), 4:6, 6:4 
Gastao Elias (Portugalia) - Gael Monfils (Francja, 1) 7:6(4), 6:1
Kevin Anderson (RPA) - Ryan Harrison (USA, Q) 7:6(8), 6:4
Tobias Kamke (Niemcy, Q) - Radu Albot (Mołdawia) 7:6(8), 6:3
Juan Martin del Potro (Argentyna, WC) - Nicolas Almagro (Hiszpania) 6:4, 6:3

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 46. Bartosz Kapustka o treningach w Leicester City: to była dla mnie nowość [3/3]

Komentarze (2)
avatar
Allez
21.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
dla wiekszej konsternacji trzeba dodac, ze Elias jak to Iberyjczyk, specjalizuje sie w kortach ziemnych. Gdy inni w Europie graja w hali na twardym, on wybiera maczke w Ameryce Pld.
A je
Czytaj całość
avatar
Allez
21.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Elias chyba sam siebie zaskoczyl w pierwszym secie.
Monfils za to mnie nie zaskoczyl... a bo to pierwszy raz ? Chyba nie bylby soba, gdyby spelnial oczekiwania...