Dla Marcina Matkowskiego był to 11. w karierze występ w deblowych zmaganiach w turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu. Najlepszy wynik w hali Bercy warszawianin osiągnął przed dwoma laty, gdy wraz z Jürgenem Melzerem doszedł do finału. W tym sezonie Polakowi partnerował Dominic Inglot. Brytyjczyk czwarty raz wystąpił w BNP Paribas Masters. Przed rokiem razem z Robertem Lindstedtem dotarł do 1/2 finału.
W tegorocznej edycji paryskich zawodów ani Matkowski nie powtórzy finału z 2014 roku, ani Inglot zeszłosezonowego półfinału. Polsko-brytyjska para odpadła już w I rundzie, w poniedziałek przegrywając 2:6, 3:6 z Amerykanami Nicholasem Monroe'em i Jackiem Sockiem, który na korcie pojawił się "wprost z samolotu", bo w niedzielę rozgrywał finał turnieju w Bazylei.
Matkowski i Inglot w ciągu 54 minut gry posłali trzy asy, popełnili cztery podwójne błędy serwisowe, czterokrotnie zostali przełamani, wykorzystali jednego z trzech break pointów i łącznie zdobyli 43 punkty, o 15 mniej od rywali.
Monroe i Sock, ubiegłoroczny finalista deblowych zawodów w Paryżu, w II rundzie zmierzą się z rozstawionymi z numerem czwartym Jeanem-Julienem Rojerem i Horią Tecauem.
BNP Paribas Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 3,748 mln euro
poniedziałek, 31 października
I runda gry podwójnej:
Nicholas Monroe (USA) / Jack Sock (USA) - Marcin Matkowski (Polska) / Dominic Inglot (Wielka Brytania) 6:2, 6:3
ZOBACZ WIDEO Radwańska: połamałam w życiu bardzo dużo rakiet (źródło TVP)
{"id":"","title":""}