Dominic Thiem zadowolony z występu w Masters. "Sporo się nauczyłem"

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA

Dominic Thiem przegrał w piątek z Milosem Raoniciem 6:7(5), 3:6 i z jednym zwycięstwem na koncie zakończył występ w fazie grupowej londyńskich Finałów ATP World Tour.

- Uważam, że pierwszy set był naprawdę dobry. Żaden z nas nie musiał bronić się przed stratą serwisu, a tie break był bardzo otwarty. Jednak błędy, jakie popełniam, ciągle pokazują różnicę pomiędzy mną a najlepszymi tenisistami - stwierdził Dominic Thiem.

Austriak przegrał w Grupie B dwa mecze: najpierw w trzech setach z Novakiem Djokoviciem, a na koniec w dwóch partiach z Milosem Raoniciem, który jego kosztem awansował do półfinału. We wtorek cieszył się z pierwszego w karierze zwycięstwa w Finałach ATP World Tour, bowiem pokonał w trzech setach Gaela Monfilsa.

Mimo tego Thiem ma powody do zadowolenia ze swojego występu w Londynie. - Mam nadzieję, że powrócę tutaj w przyszłości. To jest jeden z najlepszych turniejów, a występ w nim był dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Jestem szczęśliwy, że wygrałem jeden mecz i w ostatniej serii gier miałem szansę na awans do półfinału. Sporo się nauczyłem - zakończył 23-letni tenisista.

ZOBACZ WIDEO Zaborowski: trenerzy Jędrzejczyk pod wrażeniem Kowalkiewicz

Źródło artykułu: