Pod koniec ubiegłego tygodnia, podczas finału turnieju ITF w Santiago z udziałem Daniela Seguel, zmarł Jorge Seguel, ojciec tenisistki. Żałoba po jego śmierci ogarnęła cały kraj i zagościła na okładkach największych chilijskich gazet.
Na bardzo szlachetny gest zdecydowały się władze Colo Colo, najbardziej utytułowanego klubu piłkarskiego w Chile. Ostatni mecz 31-krotnych mistrzów kraju i jedynych zwycięzców Copa Libertadores w historii miejscowego futbolu został poprzedzony minutą ciszy. Działacze pokryli również koszty pogrzebu Seguela, a samej tenisistce zaproponowali roczne stypendium.
Ponadto, w imię solidarności z Chilijką, Paula Cristina Goncalves, która wygrała turniej wskutek finałowego kreczu rywalki, oddała jej połowę swojej nagrody finansowej za zwycięstwo.