Jesse Huta Galung zakończył karierę

Jesse Huta Galung już nigdy więcej nie pojawi się w zawodowych rozgrywkach. 31-letni Holender, niegdyś 91. tenisista świata, postanowił zakończyć karierę.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak poinformował portal haarlem105.nl, Jesse Huta Galung podjął tę decyzją z powodów finansowych. Sam zainteresowany w rozmowie z "De Telegraaf" powołał się na względy rodzinne. - Mam trzy córki, które bardzo kocham. Chcę się nimi zająć - powiedział.

- Na ten sezon postawiłem sobie cel. Chciałem awansować do najlepszej "250" rankingu ATP, żeby znów móc występować przynajmniej w challengerach. Nie udało mi się to i uważam, że nadszedł odpowiedni moment, by zakończyć karierę, bo gra w Futuresach mnie nie zadowala. Tę decyzję podjąłem w ubiegłym miesiącu podczas turnieju w Grecji, gdzie ponownie dopadły mnie kłopoty zdrowotne - tym razem z pachwiną - dodał 440. zawodnik najnowszego zestawienia ATP.

Huta Galung nie ma na koncie singlowego tytułu w głównym cyklu. W 2014 roku wraz ze Stephane'em Robertem wygrał za to deblowe zmagania w Barcelonie. Triumfował także w ośmiu imprezach rangi ATP Challenger Tour oraz 19 ITF Futures.

W trwającej od 2004 roku zawodowej karierze najwyżej wspiął się na 91. miejsce w rankingu ATP (w lutym 2014 roku).

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: sukces Stocha i Kota to zasługa Horngachera (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Allez
14.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Olowek jeszcze walczy... a jest starszy o rok.
No ale on nie ma trojki dzieci na utrzymaniu