Rafael Nadal pochwalił Alexandra Zvereva. "Już teraz jest jednym z najlepszych na świecie"

PAP/EPA / JULIAN SMITH
PAP/EPA / JULIAN SMITH

Po pięciosetowym, trwającym aż cztery godziny dreszczowcu Rafael Nadal awansował do IV rundy Australian Open 2017. Hiszpan w samych ciepłych słowach wypowiadał się o swoim rywalu, Alexandrze Zverevie. - Już teraz jest jednym z najlepszych.

W ostatnim czasie Rafael Nadal kilkukrotnie okazywał się słabszy w końcówkach pięciosetowych maratonów. W US Open 2015 Hiszpan prowadził już 6:4, 6:3 i 3:1 w starciu z Fabio Fogninim, którego wagą był awans do IV rundy, jednak poniósł porażkę 6:3, 6:4, 4:6, 3:6, 4:6. W 2016 roku na kortach w Melbourne przegrał w I rundzie z Fernando Verdasco 6:7(6), 6:4, 6:3, 6:7(4), 2:6, chociaż odskoczył na 2:0 w decydującym secie, natomiast w IV rundzie US Open, mimo prowadzenia 4:2 w 5. partii, uległ Lucasowi Pouille'owi 1:6, 6:2, 4:6, 6:3, 6:7(6).

- Ostatnimi czasy okazałem się słabszy w kilku pięciosetówkach, więc ten rezultat jest dla mnie naprawdę istotny - przyznał Nadal. - Przegrywałem 1-2 w partiach, ale zdołałem się podnieść. Wspominałem już wcześniej, że czeka mnie trudne starcie przeciwko bardzo obiecującemu tenisiście, który ma wielkie możliwości. Potrafi popisać się niesamowitymi uderzeniami. Tak naprawdę już teraz jest jednym z najlepszych na świecie. Uważam, że przed nim świetlana przyszłość. Może walczyć o najważniejsze tenisowe trofea.

- W czasie US Open rozegrałem dobry mecz z Pouille'em. Wróciłem ze stanu 1-2 w setach i przełamałem go w piątym. Prowadziłem 4:3 i 30-0. Wtedy wszystko się posypało. Wygrywanie takich pojedynków jest ważne przede wszystkim przy budowaniu pewności siebie. Przepracowałem cały grudzień, aby dobrze sobie radzić właśnie w takich momentach. Mimo że rozpocząłem dzisiejszy mecz z pewnym napięciem, wróciłem na właściwe tory.

Nadal w samych ciepłych słowach wypowiadał się o swoim sobotnim rywalu, Alexandrze Zverevie. - Chociaż przegrałem trzeciego seta po tie breaku, miałem wrażenie, że grałem lepiej od niego. Serwis jest jednak częścią tego sportu. Jego podanie bardzo dobrze funkcjonowało, poza tym było naprawdę mocne.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy

Na początku ostatniej partii Nadal uzyskał przełamanie i objął prowadzenie 2:0, lecz Zverev zdołał wyrównać na 2:2. Decydujący moment spotkania nastąpił w piątym gemie. Wówczas Niemiec wygrał nieprawdopodobną wymianę, ale okupił to uszczerbkiem na zdrowiu - złapały go kurcze

- W takich momentach skupiam się tylko na swojej grze. Zauważyłem, że coś mu dolegało przez gema i może kawałek drugiego, ale później wrócił do siebie. Podobne skurcze są m.in. powodem zdenerwowania. Miewałem takie sytuacje w przeszłości - dodał Nadal, którego kolejnym rywalem będzie Gael Monfils.

Źródło artykułu: