Jeśli Serena Williams wygra turniej w Melbourne, to 30 stycznia powróci na fotel liderki światowego rankingu. Amerykanka przestała być numerem jeden kobiecego tenisa po US Open 2016, kiedy wyprzedziła ją Andżelika Kerber.
Na najwyższą w karierze trzecią pozycję na pewno awansuje w poniedziałek Karolina Pliskova. Czeszka dotarła w tegorocznym Australian Open do ćwierćfinału, a wcześniej wygrała imprezę w Brisbane. Pozwoli jej to przesunąć się z piątej na trzecią lokatę.
Czwarta po Australian Open 2017 będzie Simona Halep, zaś Top 5 zamknie Dominika Cibulkova. Dopiero na szóstym miejscu zostanie sklasyfikowana Agnieszka Radwańska. Krakowiankę miały szansę wyprzedzić jeszcze Garbine Muguruza i Johanna Konta, lecz obie odpadły w ćwierćfinale.
Venus Williams powróci do Top 10, jeśli wygra wielkoszlemowe zawody w Melbourne. Spory sukces osiągnęła Mirjana Lucić-Baroni, która nie tylko zagra o premierowy finał w Wielkim Szlemie, ale i 30 stycznia znajdzie się w pierwszej "30" rankingu WTA. Chorwatka może jeszcze pozbawić miejsca w Top 20 inną półfinalistkę Australian Open 2017, Coco Vandeweghe. Stanie się tak, jeśli wygra cały turniej.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem
06-03-1989 (27 lat)
Narodowość
Polska
Miejsce w rankingu WTA/ATP
5
Agnieszka Radwańska to tenisistka, która została najwyżej sklasyfikowaną Polką w historii rankingu WTA. Jako pierwsza polska zawodniczka zarobiła na korcie ponad miliard dolarów". cytat - sportowefakty.wp.pl :D U was Aga już od ponad roku jest cały czas PIĄTA, i wciąż powtarzacie tę bzdurę o MILIARDZIE dolarów zarobionych na korcie. Dla ułatwienia dodam że miliarda na korcie nie zarobili Serena i Novak. Ale Adze się udało :D Czytaj całość