Toni Nadal: Dla mnie to nie jest finał marzeń

PAP/EPA / DAVE HUNT
PAP/EPA / DAVE HUNT

Podczas gdy cały świat tenisa z niecierpliwością czeka na finał Australian Open 2017, w którym Roger Federer zagra z Rafaelem Nadalem, Toni Nadal, wujek i trener Hiszpana, stwierdził, że dla niego "nie jest to finał marzeń".

- Rafael ma za sobą trudny półfinał z Dimitrowem, w którym zagrał bardzo dobrze. Świetnie poruszał się po korcie, właściwie uderzał z forhendu i z bekhendu, ale miał trochę szczęścia, że wygrał - mówił na antenie Radio Marca Toni Nadal.

W piątek Rafael Nadal pokonał 6:3, 5:7, 7:6(5), 6:7(4), 6:4 Grigora Dimitrowa i awansował do czwartego w karierze finału Australian Open. Jego rywalem w niedzielnym meczu o tytuł będzie Roger Federer.

- Rafael jest zmęczony, ale ma całą sobotę, by dojść do pełnej sprawności. Finał nie ma faworyta. Szansę oceniam 50 na 50 - powiedział trener i wujek Hiszpana.

- Widziałem Rogera w tym turnieju. Choć dawno nie był tak nisko notowany, gra świetnie i zasłużenie doszedł do finału. To będzie mecz dwóch tenisistów, którzy zdominowali swoją erę. Ale dla mnie to nie jest finał marzeń - dodał 55-latek z Majorki.

ZOBACZ WIDEO Dzielić, nie dzielić? Dyskusja nad formułą Ekstraklasy (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
Seb Glamour
28.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Dla mnie też to nie jest finał marzeń,byłby nim mecz Rafa-Juras.....ale cóż poradzić... 
avatar
Fanka Rogera
28.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a jaki byłby finał marzeń dla wujka ? szkoda że nie powiedział