Rafael Nadal: Czuję osobistą satysfakcję

PAP/EPA / LYNN BO BO
PAP/EPA / LYNN BO BO

Rafael Nadal po pięciosetowym boju przegrał z Rogerem Federerem w finale wielkoszlemowego Australian Open 2017. Hiszpan nie wygrał tytułu, ale jest bardzo zadowolony ze swojej postawy w całym turnieju.

- Czuję osobistą satysfakcję. Już przed rozpoczęciem zawodów podkreślałem, że dobrze mi się w Melbourne trenuje. Odniosłem tutaj kilka ważnych zwycięstw, m.in. w III rundzie nad Alexandrem Zverevem. Nie mogę więc powiedzieć, że jestem smutny, choć oczywiście bardzo chciałem wygrać cały turniej. Zrobiłem, co mogłem i pozostaje mi dalej ciężko pracować - powiedział Rafael Nadal.

Hiszpan przegrał z Rogerem Federerem 4:6, 6:3, 1:6, 6:3, 3:6 i nie sięgnął po 15. wielkoszlemowe trofeum w karierze. - Walczyłem do samego końca. W piątym secie miałem przewagę przełamania, ale on popisał się naprawdę znakomitymi uderzeniami. Gdybym utrzymał serwis, to tylko dwa gemy dzieliłyby mnie od zwycięstwa, jednak Roger cały czas był bardzo agresywny. Walczyłem o każdą piłkę, lecz nie było łatwo, kiedy on posyłał takie zagrania.

Nadal jeszcze raz podkreślił, że nie stanowiło dla niego problemu to, że Szwajcar miał jeden dzień więcej na odpoczynek. - Dobrze wypocząłem. Po pięciogodzinnym półfinale nie jest łatwo dojść do siebie, ale uważam, że wystarczająco mi się to udało. Czasem tylko brakowało mi szybkości, ale to coś zupełnie normalnego - przyznał Rafa.

Tenisista z Manacor wierzy, że jeśli pozostanie zdrowy, to czeka go znakomity sezon. - Jeśli będę w stanie grać solidnie zza linii końcowej, dbać o przedmeczową formę, to rywale nie będą z mojej strony otrzymywać zbyt wielu łatwych punktów. Zwłaszcza na mączce. Wierzę, że jestem w stanie odnosić sukcesy na kortach twardych, ale na nawierzchni ziemnej mogę spodziewać się czegoś bardziej szczególnego - zakończył Nadal, którego teraz czeka występ w meczu Pucharu Davisa z Chorwacją.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców

Komentarze (4)
avatar
RF team
30.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nadalek jak zwykle arogancki i mało elegancki.Tenis w jego wydaniu to spektakl natręctw i jęków ,które w jego mniemaniu dodają mu wielkości a tak naprawdę są nieeleganckie. W porównaniu z Roger Czytaj całość
avatar
Sharapov
29.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Rafa ciesz się z gry, super finał zrobili obaj któryś musiał przewalić a szli rowno co seta jeden wygrał zara drugi równał swietnie się ogladalo, dobre wymiany takze widzowie zadowoleni mysle 
avatar
RaFanka
29.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda Rafy, ale to był bratobójczy pojedynek. Któryś musiał zginąć... Ale tylko na moment, bo obaj zasługują po tym turnieju na wyrazy najwyższego szacunku i wiecznej chwały. Świetni ambasador Czytaj całość
avatar
Rylszczak
29.01.2017
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Szacun Rafa !