- To niesamowite uczucie grać razem z Juanem. Chciałabym się tak bawić każdego dnia - powiedziała Abigail Spears, która ze swoim kolumbijskim partnerem cieszyła się z pierwszego wielkoszlemowego mistrzostwa w karierze po tym, jak w niedzielnym finale oboje pokonali faworyzowaną hindusko-chorwacką parę Sania Mirza i Ivan Dodig 6:2, 6:4.
Jak się okazało, Amerykanka już wcześniej zaplanowała zakończenie zawodowej kariery. - To mój ostatni sezon, choć mam świadomość, że każdy tak mówi. Jeśli mój ranking będzie jeszcze odpowiednio wysoki, to może przyjadę za rok do Melbourne, gdzie mam wielu przyjaciół. Wtedy zakończę karierę po Australian Open 2018.
Spears ma na koncie 18 tytułów w grze podwójnej, z czego znaczną większość wywalczyła razem z Raquel Atawo. Była w półfinale debla Australian Open 2014, Wimbledonu 2015 i 2016 oraz w ćwierćfinale US Open 2008, ale dopiero w mikście sięgnęła po premierowe wielkoszlemowe mistrzostwo.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje
Czy Abigail Spears powtórzy za rok triumf w Melbourne? 
