ATP Quito: gwiazda Dominikany świeci jasnym blaskiem. Victor Estrella zagra o trzeci tytuł z rzędu

PAP/EPA / LUKAS COCH
PAP/EPA / LUKAS COCH

Broniący tytułu Victor Estrella po dwóch tie breakach pokonał Thomaza Bellucciego w półfinale rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP w Quito. W finale tenisista z Dominikany zagra z Paolo Lorenzim, który wygrał z Albertem Ramosem.

"Estrella" po hiszpańsku oznacza "gwiazda". Gdy Victor Estrella występuje w turnieju ATP w Quito, jego gwiazda świeci najjaśniej. Tenisista z Dominikany nigdy nie przegrał meczu w Ecuador Open. Triumfował w dwóch ostatnich edycjach tej imprezy, a w tegorocznej awansował już do finału po zwycięstwie nad Thomazem Belluccim.

Sobotni mecz, który był rewanżem za finał zmagań w Quito sprzed 12 miesięcy, kiedy to Estrella zwyciężył 4:6, 7:6(5), 6:2, był niesamowicie wyrównany. O wszystkim decydowały tie breaki, w których lepszą skutecznością wykazał się 36-latek z Dominikany. Pierwszą dodatkową rozgrywkę obrońca tytułu wygrał 7-4, a drugą 7-3, kończąc spotkanie wspaniałym minięciem.

Dla Estrelli, który po zakończeniu pojedynku narysował na korcie serce, to trzeci w karierze awans do finału turnieju głównego cyklu. Poza Quito nie zagrał o singlowy tytuł w żadnych innych zawodach rangi ATP World Tour.

Drugim finalistą Ecuador Open 2017 został Paolo Lorenzi. Rozstawiony z numerem trzecim Włoch pokonał 6:1, 6:4 Alberta Ramosa, turniejową "dwójkę". - W pierwszym secie grałem dobrze, a Albert miał problemy. W drugim zaczął grać lepiej i dlatego ta partia była dla mnie trudniejsza. Cieszę się z awansu do finału. Świetnie gra mi się w Quito. Tutejsze warunki bardzo mi odpowiadają - powiedział 35-letni rzymianin.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

Tym samym Lorenzi wystąpi w trzecim finale w głównym cyklu. W 2016 roku w Kitzbuehel zdobył tytuł, natomiast przed trzema laty przegrał decydujący mecz turnieju w Sao Paulo z Federico Delbonisem.

Niedzielny finał, który rozpocznie się o godz. 19:00 czasu polskiego, będzie pierwszym oficjalnym pojedynkiem Estrelli z Lorenzim. Obaj grali jednak już ze sobą trzykrotnie (dwa razy w challengerach oraz raz w kwalifikacjach US Open) i wszystkie te starcia wygrał Włoch.

Tytuł w grze podwójnej wywalczyli James Cerretani i Philipp Oswald, którzy w finale pokonali parę Julio Peralta / Horacio Zeballos. Mecz dobiegł końca przy stanie 6:3, 2:1, gdy Zeballos skreczował z powodu kontuzji szyi. Dla Amerykanina i Austriaka to pierwszy wspólny triumf w głównym cyklu.

Ecuador Open, Quito (Ekwador)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 482 tys. dolarów
sobota, 11 lutego

półfinał gry pojedynczej:

Paolo Lorenzi (Włochy, 3) - Albert Ramos (Hiszpania, 2) 6:1, 6:4
Victor Estrella (Dominikana) - Thomaz Bellucci (Brazylia, 4) 7:6(4), 7:6(3)

finał gry podwójnej:

James Cerretani (USA) / Philipp Oswald (Austria) - Julio Peralta (Chile, 2) / Horacio Zeballos (Argentyna, 2) 6:3, 2:1 i krecz

Komentarze (0)