ATP Rio de Janeiro: imponujący Dominic Thiem w finale, Pablo Carreno obronił meczbola i zatrzymał Caspra Ruuda

PAP/EPA / Antonio Lacerda
PAP/EPA / Antonio Lacerda

Dominic Thiem w dwóch setach pokonał Alberta Ramosa w półfinale rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP World Tour 500 w Rio de Janeiro. O tytuł Austriak zagra z Pablo Carreno, który pokonał rewelacyjnego Caspra Ruuda, broniąc meczbola

Dominic Thiem imponuje formą w tegorocznej edycji turnieju ATP w Rio de Janeiro. W drodze do finału Austriak nie stracił seta i nie musiał rozegrać ani jednego tie breaka. W sobotnim półfinale w zaledwie 81 minut pokonał 6:1, 6:4 rozstawionego z numerem piątym Alberta Ramosa, rewanżując się Hiszpanowi za wrześniową porażkę w Chengdu.

- Jestem zadowolony ze swojej postawy w tym tygodniu - mówił Thiem. - Z każdym meczem gram coraz lepiej. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że w tak krótkim czasie tak dobrze zaadaptuje się do gry na kortach ziemnych - dodał tenisista z Wiener-Neustadt, zeszłoroczny półfinalista Rio Open.

Wygrywając w sobotę, Thiem awansował do 11. w karierze finału cyklu ATP World Tour. Austriak ma w dorobku siedem mistrzostw, w tym pięć na ceglanej mączce. O kolejne trofeum powalczy z Pablo Carreno.

Hiszpan w sobotę zakończył przepiękny sen Caspra Ruuda, choć początkowo niewiele wskazywało, że tak się stanie. 18-latek z Oslo grał bowiem jak natchniony. Wygrał pierwszego seta 6:2, a w drugim objął prowadzenie 4:2. Carreno jednak walczył i odrobił stratę. Kluczowy dla losów spotkania okazał się dziesiąty gem drugiej partii. Ruud zmarnował wówczas meczbola, posyłając return w aut. Od tego momentu aż do samego końca pojedynku nie zdobył już ani jednego gema.

ZOBACZ WIDEO 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"

Tym samym Carreno znalazł się w piątym w karierze finale głównych rozgrywek, ale pierwszym rangi ATP World Tour 500. Jak dotychczas wywalczył dwa tytuły, w zeszłym sezonie triumfując w imprezach na kortach twardych w Moskwie i w Winston-Salem.

Niedzielny finał, który rozpocznie się o godz. 21:00 czasu polskiego, będzie czwartą konfrontacją w głównym cyklu pomiędzy Thiemem a Carreno. Wszystkie poprzednie wygrał Austriak, ale w każdym tracił jednego seta.

Z tytułu w Rio Open 2017, tyle że w grze podwójnej, Carreno mógł się cieszyć już w sobotę, wraz z Pablo Cuevasem pokonując w finale 6:4, 5:7, 10-8 zeszłorocznych triumfatorów Juana Sebastiana Cabala i Roberta Faraha. Dla Hiszpana to trzecie deblowe mistrzostwo na poziomie ATP World Tour, a dla Urugwajczyka - szóste.

Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,461 mln dolarów
sobota, 25 lutego

półfinał gry pojedynczej:

Dominic Thiem (Austria, 2) - Albert Ramos (Hiszpania, 5) 6:1, 6:4
Pablo Carreno (Hiszpania, 4) - Casper Ruud (Norwegia, WC) 2:6, 7:5, 6:0

finał gry podwójnej:

Pablo Carreno (Hiszpania, 3) / Pablo Cuevas (Urugwaj, 3) - Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 4) / Robert Farah (Kolumbia, 4) 6:4, 5:7, 10-8

Komentarze (0)