Challenger Wrocław: Michał Przysiężny pierwszym Polakiem w finale singla!

Materiały prasowe / ADVANTAGE 2100 / Na zdjęciu: Michał Przysiężny
Materiały prasowe / ADVANTAGE 2100 / Na zdjęciu: Michał Przysiężny

Michał Przysiężny został pierwszym Polakiem w historii wrocławskiego challengera, który zagra w finale singla. W sobotę nasz reprezentant pokonał oznaczonego "czwórką" Francuza Quentina Halysa 7:6(3), 7:5.

- Grałem z nim dwa razy i dwa razy wygrałem, dlatego jutro też liczę na zwycięstwo - wyznał Michał Przysiężny (ATP 403) po piątkowym zwycięstwie w ćwierćfinale. I słowa dotrzymał. Pokonał Quentina Halysa (ATP 148) w dwóch setach i zagra finale Wrocław Open 2017. Francuz ma pecha do Polaków, bowiem w ubiegłą niedzielę przegrał w finale challengera w Bergamo z Jerzym Janowiczem, zaś w sobotę uległ w stolicy Dolnego Śląska Przysiężnemu w półfinale.

Na początku obaj tenisiści mieli problemy z serwisem. Halys przegrał podanie w trzecim gemie, a po chwili uczynił to także nasz reprezentant. Jednak od tego momentu Przysiężny serwował już doskonale. Posłał aż 26 asów (dwa razy więcej od rywala) i ani razu nie musiał już bronić break pointa.

Partia otwarcia rozstrzygnęła się po tie breaku, w którym urodzony w Głogowie zawodnik błyskawicznie odskoczył na 6-1 i wykorzystał trzeciego setbola. W drugiej odsłonie Polak miał meczbola już w 10. gemie, lecz Francuz posłał dobry serwis na ciało przeciwnika. Po zmianie stron Halys nie ustrzegł się jednak kolejnych błędów i przy czwartej piłce meczowej dla Przysiężnego posłał forhend w aut. Po 78 minutach Polak triumfował 7:6(3), 7:5.

W niedzielnym finale (drugi mecz od godz. 16:00) przeciwnikiem Przysiężnego będzie rozstawiony z "ósemką" Jürgen Melzer. Były ósmy singlista świata i półfinalista Rolanda Garrosa 2010 to finalista wrocławskiego challengera z 2008 roku, rozgrywanego wówczas jako KGHM Dialog Polish Indoors. Polak i notowany obecnie na 203. pozycji w rankingu ATP Austriak zmierzą się ze sobą po raz pierwszy na zawodowych kortach.

- Zapraszam wszystkich na finał z moim udziałem i... obiecuję go wygrać - powiedział po meczu Przysiężny. Za awans do finału zawodów Wrocław Open 2017 otrzyma 60 punktów, co pozwoli mu awansować o blisko 100 miejsc w światowym rankingu. Przypomnijmy, że na zwycięzcę całej imprezy czeka 100 punktów oraz czek na sumę 12 250 euro.

Niedzielne gry turnieju Wrocław Open 2017 rozpoczną się o godz. 16:00. Najpierw na kort wyjdą debliści - oznaczeni "trójką" Rosjanin Michaił Jełgin i Ukrainiec Denis Mołczanow oraz grający z "czwórką" Kanadyjczyk Adil Shamasdin i Białorusin Andriej Wasilewski. 20 minut po zakończeniu finału debla na kort centralny w hali Orbita wyjdą Przysiężny i Melzer, aby walczyć o tytuł w singlu.

Wrocław Open, Wrocław (Polska)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 85 tys. euro
sobota, 4 marca

półfinał gry pojedynczej:

Michał Przysiężny (Polska, WC) - Quentin Halys (Francja 4/SE) 7:6(3), 7:5

ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: nie mogłam uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę

Komentarze (9)
Fhrrancuzik
5.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to jedno jest pewne . . .
Quentin
nie zapomni tak szybko
meczykôw z Polakami ! ; )
Brawo " Crayon " ! ; ) 
avatar
Mossad
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby udalo sie Michalowi wygrac, bylby awans na ATP 235.
To juz sa kwale do Paryza i Wimbla. 
avatar
EK1
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Gdyby nie Jurgen Melzer, byłby może POLSKI FINAŁ................... 
Seb Glamour
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Ołów,kapitalny występ we Wrocku. 
avatar
RvR
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Książę głogowski!