WTA Indian Wells: przewaga ogrania nic nie dała. Trzy gemy Magdy Linette z Karoliną Woźniacką

PAP/EPA / PAUL BUCK
PAP/EPA / PAUL BUCK

Magda Linette nie awansowała do 1/16 finału rozgrywanego na kortach twardych turnieju WTA Premier w Indian Wells. W sobotnim spotkaniu II rundy Polka w dwóch setach przegrała z Karoliną Woźniacką.

Przed sobotnim pojedynkiem przewaga ogrania była po stronie Magdy Linette. Włącznie z kwalifikacjami dla Polki był to czwarty mecz w tegorocznej edycji turnieju WTA w Indian Wells. Karolina Woźniacka natomiast na korcie pojawiła się pierwszy raz od 25 lutego, kiedy to przegrała finał imprezy w Dubaju z Eliną Switoliną.

Linette od początku meczu starała się grać agresywnie. Zdawała sobie sprawę, że nie powinna wdawać się w długie wymiany z uwielbiającą taką grę rywalką. Tyle że Polka miała problemy z regularnością. I choć zdobywała efektowne punkty, większość jej zagrań lądowało na aucie.

Losy pierwszego seta rozstrzygnęły się w niezwykle zaciętym gemie numer cztery. Wówczas Linette obroniła trzy break pointy, ale przy kolejnym posłała bekhend w aut. Tym samym Woźniacka, która była niczym ściana i odgrywała niemal każdą piłkę, wywalczyła przełamanie i przewagi nie oddała już do samego końca inauguracyjnej odsłony.

Tenisistka z Poznania była sfrustrowana. Dodatkowo drugiego seta zaczęła najgorzej jak tylko mogła - po dwóch wyrzuconych forhendach oddała serwis. To zgasiło płomień nadziei. Dla Polki była to katastrofalna partia. Popełniała ogromną ilość niewymuszonych błędów, zwłaszcza z forhendu, i nie zapisała na swoim koncie choćby honorowego gema. Smecz w siatkę, który zagrała przy meczbolu, był najlepszym podsumowaniem postawy Linette w sobotnim spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Linette, dla której to druga porażka z Woźniacką (we wrześniu ubiegłego roku w Tokio przegrała 3:6, 4:6), za przejście kwalifikacji i awans do II rundy BNP Paribas Open zainkasuje 55 punktów do rankingu. Teraz przed poznanianką występ w innej imprezie rangi WTA Premier w Miami (start 21 marca), gdzie przed rokiem dotarła do III rundy.

Z kolei Woźniacka, triumfatorka w Indian Wells z 2011 roku, o IV rundę powalczy z lepszą z pary Carla Suarez - Katerina Siniakova.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Plexipave), pula nagród 7,669 mln dolarów
sobota, 11 marca
II runda gry pojedynczej

:

Karolina Woźniacka (Dania, 13) - Magda Linette (Polska, Q) 6:3, 6:0

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (9)
avatar
Radva Ninja
12.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obawiam się, że zawiodła psychika. Gdyby grała z Łoźniaki z takim nastawieniem jak na meczu z Townsend wynik byłby całkiem inny - zapewne też przegrany, ale byłoby widać walkę, może nawet trzy Czytaj całość
avatar
Tom.
11.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
avatar
Kike
11.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Linette to takie mecze już w szatni przegrywa.. 
avatar
Lovuś
11.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Widac, że chciała, no ale zabrakło wiele. Magda dzisiaj jakby wcale nie chciała wygrac tego meczu, z Townsend po udanym zagraniu krzyczała jakieś "trzymaj" itp. a dziś jak statystka niestety, c Czytaj całość
avatar
Fanka Rogera
11.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moje typy na typerze Toma nie bardzo się sprawdziły.