Dokładnie 17 marca w półfinale turnieju ATP w Indian Wells Łukasz Kubot i Marcelo Melo pokonali Jamie'ego Murraya i Bruno Soaresa, odrabiając stratę seta oraz przełamania. 12 dni po tamtym meczu obie pary zmierzyły się ponownie, tym razem w ćwierćfinale imprezy w Miami. I mecz miał identyczny przebieg. Polak-brazylijski duet znów zwyciężył, choć przegrywał ze stratą partii i breaka w drugiej.
Środowy mecz można podzielić na dwie części. W pierwszej na korcie rządzili Murray i Soares, a najsłabszym aktorem tego widowiska był Kubot, który trzykrotnie stracił podanie. To w dużej mierze przez niedyspozycję serwisową lubinianina polsko-brazylijska para przegrywała 2:6 i 1:3.
W tym momencie nastąpił zwrot, a Kubot zaczął się prezentować jak tenisista z innej planety. Polsko-brazylijski duet zdobył pięć gemów z rzędu i wygrał drugą partię, dwukrotnie przełamując rywali, w obu przypadkach za sprawą genialnych returnów tenisisty z Lubina.
Kubot i Melo kontynuowali swój koncert w decydującym super tie breaku. Już w pierwszym punkcie zdobyli mini przełamanie, następnie podwyższyli prowadzenie na 4-1, by wyjść na 9-3, co oznaczało sześć meczboli. Wówczas Brytyjczyk i Brazylijczyk rzucili się w pogoń. Obronili pięć piłek meczowych, ale przy stanie 9-8 Soares nie znalazł sposobu na serwis rodaka.
ZOBACZ WIDEO Chile wykonało zadanie - zobacz skrót meczu z Wenezuelą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Mecz trwał 85 minut. W tym czasie Kubot i Melo posłali jednego asa, popełnili jeden podwójny błąd serwisowy, trzykrotnie zostali przełamani, wykorzystali dwa z ośmiu break pointów i łącznie zdobyli 58 punktów, o jeden więcej od rywali.
W czwartkowym półfinale Miami Open 2017 (o godz. 19:00 czasu polskiego) rozstawieni z numerem szóstym Kubot i Melo zagrają z parą Brian Baker / Daniel Nestor. Amerykanin i Kanadyjczyk w 1/4 finału wygrali 6:3, 5:7, 10-3 z duetem Philipp Petzschner / Alexander Peya.
Miami Open, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 6,993 mln dolarów
środa, 29 marca
ćwierćfinał gry podwójnej:
Łukasz Kubot (Polska, 6) / Marcelo Melo (Brazylia, 6) - Jamie Murray (Wielka Brytania, 4) / Bruno Soares (Brazylia, 4) 2:6, 6:3, 10-8
Fajny mecz. Ogladalem prawie od poczatku i przezyłem niezle emocje.