- Jestem po prostu bardzo szczęśliwy - przyznał po środowym pojedynku z Japończykiem Fabio Fognini. - To dla mnie wielki turniej. Czuję się bardzo dobrze na korcie i to jest największa rzecz, jaka mogła mi się przytrafić w tym tygodniu - dodał reprezentant Włoch.
Tenisista z San Remo jest pierwszym od 2007 roku nierozstawionym zawodnikiem, który doszedł do półfinału imprezy w Miami. 10 lat temu Argentyńczyk Guillermo Canas dotarł jako kwalifikant aż do finału, ale przegrał w meczu o tytuł z Novakiem Djokoviciem.
- Moja postawa mnie cieszy, a osiągnięty rezultat jest bardzo pozytywny. To chyba jakiś sen. Staram się jednak skupić wyłącznie na swojej grze i dawać z siebie wszystko - przyznał Fognini.
W piątek reprezentant Italii po raz drugi wystąpi w półfinale zawodów rangi ATP World Tour Masters 1000. W sezonie 2013 lepszy od niego na tym etapie był na mączce w Monte Carlo Novak Djoković. Teraz notowany na 40. pozycji w światowym rankingu 29-latek skrzyżuje rakiety z Rafaelem Nadalem.
- Wszyscy znają Rafę. Jest w dobrej dyspozycji, świetnie rozpoczął sezon i gra bardzo solidnie. Uważam, że będzie to dobry mecz. Zobaczymy, co się wydarzy - zakończył Fognini, który wygrał trzy z wcześniejszych 10 pojedynków z Hiszpanem.
ZOBACZ WIDEO Chile wykonało zadanie - zobacz skrót meczu z Wenezuelą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]