Urazu Yoshihito Nishioka doznał 24 marca w czasie meczu II rundy turnieju ATP World Tour Masters 1000 z Jackiem Sockiem. Japończyk wówczas skreczował po sześciu rozegranych gemach.
- Ze smutkiem informuję, że w Miami zerwałem więzadło krzyżowe w lewym kolanie. Jestem bardzo rozczarowany tą wiadomością, ale zrobię wszystko, by wrócić jeszcze silniejszy. 4 kwietnia w Tokio przejdę operację, a rehabilitację chcę rozpocząć tak szybko, jak to będzie możliwe - napisał na Twitterze.
Zerwanie więzadła krzyżowego to jedna z najpoważniejszych kontuzji, jakiej może doznać sportowiec. Proces powrotu do pełnej sprawności jest bardzo długi i niekiedy wynosi nawet rok. Oznacza to, że w sezonie 2017 21-latek z Mie prawdopodobnie już nie pojawi się na korcie.
Kontuzja przytrafiła się Nishioce w bardzo niefortunnym momencie. Japończyk w ostatnich tygodniach notował świetne rezultaty. Awansował na najwyższe w karierze - 58. miejsce w rankingu ATP. Dotarł do ćwierćfinału w Acapulco, gdzie uległ Rafaelowi Nadalowi, natomiast w IV rundzie turnieju w Indian Wells był o dwa punkty od pokonania Stana Wawrinki.
ZOBACZ WIDEO James Rodriguez przesądził o zwycięstwie. Zobacz skrót meczu Kolumbia - Boliwia [ZDJĘCIA ELEVEN]