Francesca Schiavone nie dostanie dzikiej karty do turnieju w Rzymie

PAP/EPA / MIGUEL SIERRA
PAP/EPA / MIGUEL SIERRA

Sergio Palmieri, dyrektor turnieju w Rzymie, poinformował, że Francesca Schiavone nie otrzyma dzikiej karty. Mistrzyni Rolanda Garrosa 2010 po tym sezonie zakończy karierę.

W tym artykule dowiesz się o:

W 1998 roku Francesca Schiavone nie przeszła w Rzymie kwalifikacji. W latach 1999-2016 zawsze grała w głównej drabince imprezy. Cztery razy doszła do ćwierćfinału (2001, 2004, 2005, 2011). Po tym sezonie 36-latka z Mediolanu zakończy karierę, ale nie otrzymała dzikiej karty do rzymskiej imprezy (15-21 maja), nawet do eliminacji.

Obecnie Schiavone klasyfikowana jest na 168. miejscu w rankingu. Jeśli zdobędzie tytuł w Bogocie (jest już w półfinale) przesunie się w okolice 105. pozycji. - Zawsze przyznawaliśmy Francesce dzikie karty, teraz jej nie otrzyma. Ma już 36 lat, a my chcemy dać miejsce młodszym. Z jej pozycją w rankingu nie dostanie się nawet do eliminacji. Jeśli chce, może zagrać w prekwalifikacjach - powiedział Sergio Palmieri, dyrektor turnieju w Rzymie.

Wprawdzie oparte na turniejach regionalnych prekwalifikacje już trwają, ale Schiavone mogłaby się ubiegać o jedną z dzikich kart do finałowego etapu (Włoska Federacja Tenisowa ma do rozdysponowania osiem).

Dzikie karty do rzymskiej imprezy otrzymały już prawie 30-letnie Maria Szarapowa, która pod koniec kwietnia wróci po zawieszeniu za doping, i Sara Errani. Włoszka w tym tygodniu w Bogocie odpadła w ćwierćfinale i nie załapie się do głównej drabinki Rolanda Garrosa. Tenisistka z Bolonii to finalistka paryskiej lewy Wielkiego Szlema z 2012 roku oraz turnieju w Rzymie sprzed trzech lat.

Największy triumf Schiavone święciła w Rolandzie Garrosie 2010. Pokonała wtedy w finale Samanthę Stosur. Rok później ponownie doszła w Paryżu do finału. Tym razem przegrała z Na Li. Tenisistka z Mediolanu w swojej karierze zdobyła po siedem tytułów w singlu i deblu w głównym cyklu. Włoszka to również triumfatorka Pucharu Federacji z 2006, 2009 i 2010 roku. Przez wszystkie lata gry w Rzymie Schiavone tylko trzy razy skorzystała z dzikiej karty do głównej drabinki imprezy.

ZOBACZ WIDEO Atak na piłkarzy Borussii Dortmund

Komentarze (22)
avatar
SrixonIsia
15.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Qrestwo tego świata w pełnej krasie. 
avatar
Pottermaniack
15.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sharapov, jeśli przypadkiem odblokujesz ten komentarz, to chciałbym Ci życzyć Wesołych Świąt i udanego powrotu w wykonaniu Maszy. ;D 
grolo
15.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tymczasem inna wielka gwiazda-celebrytka zstąpiła z wyżyn WTA do itf-u witana tam z wielkimi fanfarami.
Dziś w nocy w Indian Harbour w godzinę przegrała z zawodniczką z 9-tej setki, Piękna
Czytaj całość
avatar
Pao
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Trochę skandal, ale w sumie maja rację, tyle już dostawała tych dzikich, a pora dać szansę młodym i... gwiazdom przynoszącym zyski. Chyba też tam za bardzo nie lubią Schiavone... Francesca sk Czytaj całość
avatar
Pottermaniack
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Masza powinna zrzec się dzikiej karty na rzecz Francesci.