ATP Monte Carlo: Adrian Mannarino wyeliminował Jo-Wilfrieda Tsongę

PAP/EPA / TRACEY NEARMY
PAP/EPA / TRACEY NEARMY

Jo-Wilfried Tsonga nie powtórzy zeszłorocznego półfinału na kortach ziemnych w Monte Carlo. We wtorek lepszy od Francuza okazał się jego rodak Adrian Mannarino, który wystąpi tym samym w III rundzie turnieju rangi ATP World Tour Masters 1000.

Po dosyć obiecującym początku sezonu Jo-Wilfrieda Tsongę złapał lekki kryzys. Reprezentant Trójkolorowych przegrał już w II rundzie zawodów w Indian Wells, zaś do Miami w ogóle nie poleciał, ponieważ chciał być przy narodzinach dziecka. We wtorek Francuz wkroczył na mączkę, lecz w Monte Carlo dał się zaskoczyć Adrianowi Mannarino.

Leworęczny tenisista z Soizy udanie przeszedł przez dwustopniowe eliminacje, by w I rundzie odrobić stratę seta w pojedynku z Guillermo Garcią-Lopezem. W spotkaniu z Tsongą także tego dokonał, ale trzeba przyznać, że krajan bardzo mu w tym pomógł. Po wygraniu partii otwarcia wyżej notowany z Francuzów popełnił sporo prostych błędów. Mannarino szybko zdobywał kolejne przełamania, by po nieco ponad dwóch godzinach wygrać ostatecznie 6:7(3), 6:2, 6:3. W III rundzie jego rywalem będzie Francuz Lucas Pouille lub Włoch Paolo Lorenzi.

Z pierwszego zwycięstwa w Monte Carlo od 2004 roku cieszył się we wtorek Tommy Haas. Doświadczony Niemiec pokonał kontrowersyjnego Francuza Benoita Paire'a 6:2, 6:3. Była to także jego premierowa wygrana w imprezie rangi ATP Masters 1000 od trzech sezonów. W środę na jego drodze do III rundy stanie oznaczony "dziewiątką" Czech Tomas Berdych.

Jiri Vesely, który w zeszłym roku wyeliminował w II rundzie Novaka Djokovicia, wygrał pierwsze spotkanie. Czech zwyciężył niezbyt dobrze czującego się na mączce Niemca Mischę Zvereva 7:6(3), 6:3 i w środę skrzyżuje rakiety ze Szwajcarem Stanem Wawrinką. Dalej grają także Argentyńczyk Carlos Berlocq, Luksemburczyk Gilles Muller, Holender Robin Haase, Rosjanin Karen Chaczanow oraz Niemiec Jan-Lennard Struff, który pokonał występującego z dziką kartą Norwega Caspera Ruuda 6:4, 6:4.

Monte-Carlo Rolex Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 4,273 mln euro
wtorek, 18 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Adrian Mannarino (Francja, Q) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 7) 6:7(3), 6:2, 6:3

I runda gry pojedynczej:

Lucas Pouille (Francja, 11) - Ryan Harrison (USA) 6:2, 6:4
Gilles Muller (Luksemburg) - Tommy Robredo (Hiszpania) 6:2, 6:2
Carlos Berlocq (Argentyna, Q) - Pierre-Hugues Herbert (Francja, LL) 3:6, 6:2, 6:1
Tommy Haas (Niemcy) - Benoit Paire (Francja) 6:2, 6:3
Jiri Vesely (Czechy) - Mischa Zverev (Niemcy) 7:6(3), 6:3
Paolo Lorenzi (Włochy) - Marcel Granollers (Hiszpania) 6:2, 6:4
Jan-Lennard Struff (Niemcy, Q) - Casper Ruud (Norwegia, WC) 6:4, 6:4
Robin Haase (Holandia) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, LL) 6:3, 6:2
Karen Chaczanow (Rosja) - Nicolas Mahut (Francja) 6:2, 6:4

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"

Komentarze (4)
avatar
Fanka Rogera
19.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Mannarino. Bardzo lubię tego zawodnika , bo fajnie się porusza - jakby tańczył po korcie. 
avatar
Pao
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tsonga to świeżo upieczony tatuś więc wiadomo, lekki kryzys go mógł dopaść, ale większą sensacją dnia jest wygrana Tommy'ego Haasa (39 lat!) nad Benkiem Paire'm. Haas wygrał swój pierwszy mecz Czytaj całość
avatar
Harry B.
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tsonga dziś był ociężały na korcie i wyglądał na takiego, co to się nie wyspał, bo ma w domu małe dziecko:-)