Półfinały nie dostarczyły wielkich emocji. W pierwszym Elina Switolina (WTA 13) pokonała 6:2, 6:3 Janę Cepelovą (WTA 97). W trwającym 72 minuty meczu Ukrainka zaserwowała trzy asy i wykorzystała sześć z 11 break pointów. Naliczono jej 17 kończących uderzeń i 19 niewymuszonych błędów. Słowaczka miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 27 pomyłek. Switolina podwyższyła na 4-1 bilans spotkań z Cepelovą.
W drugim półfinale Elise Mertens (WTA 65) rozbiła 6:1, 6:1 Irinę-Camelię Begu (WTA 33). Rumunka popełniła cztery podwójne błędy i zdobyła tylko 19 z 44 punktów przy własnym podaniu. Belgijka zamieniła na przełamanie pięć z siedmiu okazji. Było to drugie spotkanie obu tenisistek w obecnym sezonie. W lutym w Pucharze Federacji Mertens zwyciężyła po trzysetowej batalii.
Belgijka w drodze do finału rozegrała dwa trzysetowe mecze, w II rundzie z finalistką Rolanda Garrosa 2012 Sarą Errani i w ćwierćfinale z Caglą Buyukakcay. Turczynka to triumfatorka imprezy sprzed roku. Switolina jedynego seta straciła w I rundzie, a przegrała go do zera z Rosjanką Wiktorią Kamienską. Następnie Ukrainka wyeliminowała dwie Rumunki, Alexandrę Cadantu i Soraną Cirsteą.
Switolina osiągnęła trzeci finał w tym roku, a Mertens drugi. Ukrainka triumfowała w Tajpej i Dubaju, a Belgijka zdobyła tytuł w Hobart. W niedzielę dojdzie do pierwszej konfrontacji tych tenisistek.
ZOBACZ WIDEO Atalanta grała do końca, Juventus stracił punkty. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
TEB BNP Paribas Istanbul Cup, Stambuł (Turcja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 29 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Elina Switolina (Ukraina, 1) - Jana Cepelova (Słowacja) 6:2, 6:3
Elise Mertens (Belgia, 6) - Irina-Camelia Begu (Rumunia, 3) 6:1, 6:1
Weźmie ten kurnik, jest lepsza od Mertens i to potwierdzi.
COMEEEEE ONNNN!
Czas na 3 tytuł w Stambule Ksieżniczko :*