ATP Estoril: Tommy Robredo zwycięski w dniu 35. urodzin, Denis Istomin przegrał z 426. tenisistą świata

PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER

Tommy Robredo w dwóch setach pokonał Jewgienija Donskoja w I rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP World Tour 250 w Estoril. Denis Istomin poniósł niespodziewaną porażkę z notowanym w piątej setce rankingu Frederico Ferreirą Silvą.

Tommy Robredo sprawił sobie bardzo miły prezent na urodziny. Hiszpan, który w poniedziałek skończył 35. rok życia, w I rundzie turnieju ATP w Estoril Hiszpan wygrał 6:3, 6:2 z Jewgienijem Donskojem. O osobistym święcie Robredo pamiętali również organizatorzy Millenium Estoril Open. Po zakończeniu spotkania na korcie centralnym odbyła się bowiem miła uroczystość, a tenisista otrzymał słodki upominek w postaci tortu.

Robredo (w poniedziałek dwa asy, 70 proc. wygranych punktów przy własnym serwisie oraz trzy przełamania) w II rundzie czeka wymagające wyzwanie. Zmierzy się z najwyżej rozstawionym Pablo Carreno, z którym gra mu się bardzo dobrze. W trzech dotychczas rozegranych meczach nie stracił nawet seta.

W styczniowym Australian Open Denis Istomin zaszokował świat sportu, ogrywając Novaka Djokovicia. Od tego czasu jednak wygrał zaledwie dwa mecze w głównym cyklu. W poniedziałek rozczarował po raz kolejny. W pojedynku z klasyfikowanym na 426. miejscu w rankingu Frederico Ferreirą Silvą Uzbek zdobył zaledwie cztery gemy.

ZOBACZ WIDEO Serie A: asysta Karola Linettego. Sampdoria Genua 12 minut od przełamania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Dla Istomina to piąty z rzędu przegrany pojedynek na poziomie ATP World Tour. Tymczasem pokonanie aktualnie 74. na świecie Uzbeka to dla Ferreriry Silvy pierwsze w karierze zwycięstwo nad rywalem z Top 200 rankingu ATP oraz zarazem druga wygrana w głównym cyklu. O kolejny triumf Portugalczyk powalczy z Davidem Ferrerem, turniejową "czwórką".

W poniedziałek portugalscy kibice cieszyli się nie tylko z sukcesu Ferreiry Silvy. Wygrał także Gastao Elias. 26-latek z Lourinhy pokonał 6:4, 3:6, 6:3 Maleka Jaziriego po dwóch godzinach i 16 minutach.

Do II rundy awansował również Kevin Anderson. Afrykaner zaserwował pięć asów, ani razu nie został przełamany, wykorzystał trzy z siedmiu piłek na przełamanie i wygrał 6:2, 6:3 z kwalifikantem Salvatore Caruso.

Milennium Estoril Open, Estoril (Portugalia)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 482 tys. euro
poniedziałek, 1 maja

I runda gry pojedynczej:

Tommy Robredo (Hiszpania) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 6:3, 6:2
Gastao Elias (Portugalia) - Malek Jaziri (Tunezja) 6:4, 3:6, 6:3
Kevin Anderson (RPA) - Salvatore Caruso (Włochy, Q) 6:2, 6:3
Frederico Ferreira Silva (Portugalia, WC) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:2, 6:2

wolne losy: Pablo Carreno (Hiszpania, 1); Richard Gasquet (Francja, 2); Gilles Muller (Luksemburg, 3); David Ferrer (Hiszpania, 4/WC)

Komentarze (6)
avatar
Kike
2.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jakoś coraz więcej takich dziwnych porażek...