ATP Stambuł: 400. wygrana Marina Cilicia, mecz Milosa Raonicia i Bernarda Tomicia bez ani jednego przełamania

PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER

Marin Cilic odniósł w piątek 400. zwycięstwo w karierze. Chorwat łatwo pokonał Steve'a Darcisa i awansował do półfinału w Stambule. Do ani jednego przełamania nie doszło w pojedynku Milosa Raonicia z Bernardem Tomiciem.

Marin Cilić został trzecim Chorwatem w historii, który wygrał w swojej karierze przynajmniej 400 meczów. Wcześniej tej sztuki dokonali Goran Ivanisević (599) i Ivan Ljubicić (429). 28-letni tenisista pokonał w piątek Steve'a Darcisa 6:1, 6:1 i awansował do półfinału turnieju ATP World Tour 250 na kortach ziemnych w Stambule.

- Rozegrałem najlepszy mecz w tym sezonie - powiedział Cilić. - Wziąłem pod uwagę sposób poruszania się i wczesne odgrywanie piłek. Właśnie w taki sposób muszę grać. Czuję wielką radość i jestem już całkowicie skupiony na następnym pojedynku.

Chorwat spotka się w półfinale z broniącym tytułu Diego Schwartzmanem, który wygrał z Dusanem Lajoviciem 7:5, 6:2. Argentyńczyk może się pochwalić bilansem 10-1 w tych zawodach. W 2015 roku przegrał w półfinale z Rogerem Federerem, jednak sezon później nie miał sobie równych.

W trwającym godzinę i 50 minut spotkaniu pomiędzy Milosem Raoniciem a Bernardem Tomiciem nie doszło do ani jednego przełamania, a w sumie pojawiły się dwa break pointy - jeden dla każdego z zawodników. Finalnie lepszy okazał się najwyżej rozstawiony w turnieju Kanadyjczyk, który triumfował w pierwszym tie breaku 7-4, natomiast w drugim 8-6, broniąc setbola. Warto dodać, że w całym meczu 26-latek posłał na drugą stronę 25 asów.

ZOBACZ WIDEO Szczęsny nie uratował Romy, derby Rzymu dla Lazio. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Nie udało mi się dyktować warunków na korcie i wszystkiego kontrolować, ale świetnie serwowałem i to trzymało mnie przy życiu - powiedział Raonić. - W pierwszym secie miałem zdecydowanie więcej okazji i czułem, że to ja kontroluję jego przebieg, ale nie udało mi się pójść za ciosem. Łatwo utrzymywałem własne podania i mimo że doszło do tie breaka, czułem się komfortowo. Mój rywal miał szansę na początku drugiej partii. Walczyłem z całych sił.

Przeciwnikiem Kanadyjczyka w półfinale tureckiego turnieju będzie Viktor Troicki, który rywalizował w piątek ze swoim rodakiem Laslo Djere'em. Młodszy z Serbów zszedł z kortu w połowie drugiego seta z powodu zawrotów głowy.

TEB BNP Paribas Istanbul Open, Stambuł (Turcja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 439 tys. euro
piątek, 5 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Milos Raonić (Kanada, 1) - Bernard Tomic (Australia, 6) 7:6(4), 7:6(6)
Marin Cilić (Chorwacja, 2/WC) - Steve Darcis (Belgia, 8) 6:1, 6:1
Diego Schwartzman (Argentyna, 3) - Dusan Lajović (Serbia) 7:5, 6:2
Viktor Troicki (Serbia, 5) - Laslo Djere (Serbia, SE) 6:2, 2:3 i krecz

Komentarze (1)
Król Roger F
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cilic po tytuł! Dobrt mecz Tomicia jak na korty ziemne to radzil sobie dobrze.