ATP Stambuł: Pierwszy tytuł Marina Cilicia w sezonie

PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU

Marin Cilić pokonał Milosa Raonicia 7:6(3), 6:3 i zdobył swój drugi w karierze tytuł na kortach ziemnych. W grze podwójnej turnieju w Stambule triumfowała para Roman Jebavy / Jiri Vesely.

Marin Cilić pokonał Milosa Raonicia 7:6(3), 6:3 w finale turnieju ATP World Tour 250 w Stambule i zdobył swój pierwszy tytuł singlowy w tym roku, a 17. w karierze. Od sezonu 2008 Chorwat nieprzerwanie wygrywa przynajmniej jedną imprezę w roku. Ponadto 28-latek po raz drugi w życiu okazał się lepszy na nawierzchni ziemnej od rywala notowanego w Top 10 (w 2012 roku w Madrycie wyeliminował Johna Isnera). Obecnie ma bilans 2-14.

Raonić nie zdołał zdobyć w niedzielę pierwszego w karierze tytułu ATP na kortach ziemnych. Kanadyjczyk zakończył jednak turniej z największą ilością asów (51).

W pierwszym secie nie doszło do ani jednego przełamania, choć obaj tenisiści mieli swoje szanse. Kanadyjczyk obronił break pointa w trzecim gemie, popisując się serwisem lecącym z prędkością 225 km/h, natomiast chwilę później Chorwat trzykrotnie wychodził z opresji, w głównej mierze dzięki świetnym podaniom.

Przy stanie 6:5 na korzyść Cilicia Raonić poprosił o przerwę medyczną. Lekarz zajmował się jego prawym łokciem. Kanadyjczyk szybko wrócił na kort, jednak przegrał seta po tie breaku.

ZOBACZ WIDEO Remis, który może pozbawić ich podium. Zobacz skrót meczu Sevilla FC - Real Sociedad [ZDJĘCIA ELEVEN]

Zwycięzca US Open 2014 bardzo szybko wywalczył przełamanie w drugim secie - najpierw Raonić popełnił podwójny błąd, a chwilę później, będąc pod presją, posłał piłkę na aut. Prowadzący 3:1 Cilić stanął wówczas przed niezwykle trudnym zadaniem. Musiał bowiem obronić cztery break pointy, w tym trzy z rzędu od stanu 0-40. Chorwat się nieźle napocił, nim zapisał na swoim koncie dość długiego, liczącego 15 punktów gema. Od tego momentu obaj utrzymywali własne podania i to podopieczny Jonasa Björkmana został mistrzem trzeciej edycji tureckiej imprezy.

W grze podwójnej najlepsi okazali się Roman Jebavy i Jiri Vesely. Czesi pokonali duet Tuna Altuna / Alessandro Motti, występujący dzięki dzikiej karcie, 6:0, 6:0 w zaledwie 41 minut. W całym spotkaniu faworyt gospodarzy i Włoch zdobyli tylko osiem punktów. Warto dodać, że przed przyjazdem do Stambułu Altuna miał bilans 1-5 w grze podwójnej w głównym cyklu, natomiast Motti 3-21.

TEB BNP Paribas Istanbul Open, Stambuł (Turcja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 439 tys. euro
niedziela, 7 maja

finał gry pojedynczej:

Marin Cilić (Chorwacja, 2/WC) - Milos Raonić (Kanada, 1) 7:6(3), 6:3

finał gry podwójnej:

Roman Jebavy (Czechy) / Jiri Vesely (Czechy) - Tuna Altuna (Turcja, WC) / Alessandro Motti (Włochy, WC) 6:0, 6:0

Komentarze (1)
Crush
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda Milos.