Radwańska może przerwać niesamowitą passę. "To wywoła spustoszenie"

PAP/EPA / TRACEY NEARMY
PAP/EPA / TRACEY NEARMY

Według Pawła Ostrowskiego start Agnieszki Radwańskiej we French Open będzie ryzykowny, jednak większe konsekwencje wywołałoby jego opuszczenie. - To mogłoby wywołać spustoszenie w jej charakterze - mówi trener tenisa WP SportoweFakty.

Australian Open, French Open, Wimbledon, US Open. Każdego roku cztery imprezy wielkoszlemowe. Łącznie 43 występy z rzędu. Agnieszka Radwańska nigdy nie opuściła turnieju tej rangi w dorosłej karierze. Kontuzja stopy wywołała ryzyko, że polska tenisistka odpuści najbliższe zawody na kortach im. Rolanda Garrosa.

- Od ponad dziesięciu lat nie odpuściłam imprezy wielkoszlemowej i trudno mi sobie wyobrazić, że może teraz do tego dojść. Mam nadzieję, że do Rolanda Garrosa wszystko będzie w porządku - powiedziała nasza zawodniczka po ogłoszeniu decyzji o wycofaniu się z zawodów w Madrycie.

Wszystko z powodu coraz gorszego stanu jej stopy. Jej ból sprawiał problemy od dłuższego czasu, ale tym razem doszło do ostrego stanu zapalnego. - Muszę odpocząć. Chcę mieć pewność, że zrobiłam wszystko, aby przygotować się do turnieju w Paryżu - dodała Radwańska.

Ostatnie doniesienia płynące z obozu tenisistki są pozytywne. Operacja nie będzie konieczna, Radwańska nie ma problemów ze stawami. Według "Przeglądu Sportowego" za kilka dni powinna wrócić do treningów na korcie. Wszystko napawa optymizmem, jednak wciąż istnieją znaki zapytania dotyczące jej występu na French Open.

ZOBACZ WIDEO Serie A: AS Roma wiceliderem, Edin Dzeko liderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Do rozpoczęcia rywalizacji w stolicy w Francji zostało niewiele ponad dwa tygodnie. To bardzo mało czasu nie tylko na powrót do zdrowia po urazie, ale i na zbudowanie formy, której przecież nie ma. Od turnieju w Sydney Agnieszka Radwańska nie zdołała wygrać dwóch meczów z rzędu na żadnej imprezie. Czy akurat na ziemnej nawierzchni w Paryżu, z którą przecież zawsze miała problemy, może być lepiej?

- Dwa tygodnie na pewno nie wystarczą. Myślę, że ten start trzeba potraktować z marszu. W ten sposób czasami udaje się nawet wygrywać turnieje, właśnie bez przygotowania. Wtedy wychodzi się na kort, gra bez obciążenia i jest paradoksalnie łatwiej - mówi WP SportoweFakty trener Paweł Ostrowski.

Jego zdaniem start Radwańskiej w Paryżu będzie na pewno ryzykowny pod względem medycznym. Ponadto nawierzchnia na pewno nie będzie jej pomagać. - I tak nie mam wątpliwości, że "Isia" będzie oszczędzać stopę. Z drugiej strony na mączce trzeba pobiegać trochę więcej, kort jest wolniejszy, a co za tym idzie wymiany są dłuższe i obciążenia są większe - tłumaczy.

W zeszłym roku Polka dotarła w Paryżu do czwartej rundy. W tegorocznej edycji będzie rozstawiona i może liczyć na udane losowanie. Właśnie łatwiejsze rywalki na początku imprezy mogą jej pomóc w rozkręceniu się i przygotowaniu nogi do obciążeń. - Jeśli stopa będzie stopniowo wdrażana i przygotowywana do wysiłku, może wytrzymać trudy turnieju, a Isia sprawić wszystkim niespodziankę.

Choć były trener Andżeliki Kerber nie kryje obaw, z drugiej strony uważa, że odpuszczenie Roland Garros mogłoby mieć poważne konsekwencje dla psychiki Radwańskiej. Fakt, że nigdy w karierze nie ominęła turnieju Wielkiego Szlema, daje jej siłę i pewność siebie, która mogłaby zostać zachwiana.

- Ona kocha rywalizację i walkę. Uwielbia wielkie imprezy, a taką jest turniej Wielkiego Szlema. Odpuszczenie mogłoby odcisnąć na niej spore piętno i wywołać spore spustoszenie w jej charakterze. Dlatego znając ją wiem, że zrobi to, co dla niej najlepsze - podsumowuje Ostrowski.

Losowanie drabinek turnieju kobiet Rolanda Garrosa odbędzie się 21 maja.

Źródło artykułu: