Pięciokrotna zwyciężczyni wielkoszlemowa w kwietniu wróciła po 15-miesięcznej banicji po tym, jak przyłapano ją na stosowaniu meldonium. Każde kolejne przyznanie dzikiej karty wzbudza ogromne emocje (dotychczas otrzymała do imprez w Stuttgarcie, Madrycie, Rzymie). Najgłośniej było po tym, jak organizatorzy Rolanda Garrosa odmówili Marii Szarapowej przepustki do turnieju.
Rosjanka jednak się nie poddaje. Udało jej się, dzięki rankingowi, wywalczyć możliwość gry w kwalifikacjach do Wimbledonu (o ile wcześniej nie otrzyma tam dzikiej karty).
Kilka dni temu tygodnik "Times" podał informację, że Rosjanka zagra w Aegon Classic Birmingham. W czwartek potwierdzili to organizatorzy.
Przed startem w trzeciej lewie Wielkiego Szlema, Szarapowa zagra w Birmingham. - To nie była decyzja, którą udało się łatwo podjąć. Nie wszyscy się z nią zgadzają - powiedział Michael Downey, szef LTA (Brytyjska Federacja Tenisowa). - Maria odbyła swoją karę, a obecnie gra na wysokim poziomie. Zawsze jest dużo dyskusji na temat tego, komu przyznaje się przepustki do gry w turnieju.
ZOBACZ WIDEO: Napoli gromi, gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN]
Andy Murray, najlepszy brytyjski tenisista, uważa, że tenisiści powracający po dyskwalifikacjach nie powinni dostawać dzikich kart do imprez.
Szarapowa w Birmingham wywalczyła tytuły w 2004 i 2005 roku. - Jestem bardzo szczęśliwa, że wrócę w tym roku do Birmingham, by móc dobrze przygotować się do Wimbledonu. Dziękują LTA za tę szansę - powiedziała Rosjanka.
Tenisistka nie otrzyma jednak tak zwanego startowego, które zwykle wyżej notowani zawodnicy otrzymują od organizatorów, by zachęcić ich do udziału w swojej imprezie, a nie innej rozgrywanej w danym tygodniu. Rosjanka podpisała umowę z organizatorami na dwa lata, co oznacza, że wystąpi również w przyszłorocznej edycji.
W Birmingham zagrają Johanna Konta, Andżelika Kerber, Garbine Muguruza, Agnieszka Radwańska oraz Simona Halep.
Jezuuuu !!!!!!
No i dobrze, obsada będzie megaaa :D
Udowodni co jest warta !!