- Ostatnie tygodnie i miesiące były dla mnie bardzo trudne, do tego narzekałam na problemy zdrowotne. Zrobiłam sobie przerwę i wróciłam do treningów na kilka dni przed przyjazdem do Paryża - powiedziała Agnieszka Radwańska.
Krakowianka straciła praktycznie cały sezon na kortach ziemnych, bowiem w wyniku kontuzji stopy wycofała się z zawodów w Madrycie i Rzymie. Teraz 10. rakieta globu chce nadrobić stracony czas. - Uważam, że każdy mecz ma znaczenie. Jestem bardzo szczęśliwa, że zagrałam bardzo solidnie i cieszę się z dwusetowej wygranej - przyznała Polka.
Wtorkową przeciwniczką Radwańskiej była występująca z dziką kartą Fiona Ferro. Krakowianka pokonała znacznie niżej notowaną Francuzkę 6:1, 6:1. - Przed przyjazdem do Paryża rozegrałam tylko jedno spotkanie na mączce, a to oczywiście jest bardzo mało. Jak już powiedziałam, każdy mecz jest dla mnie istotny i mam nadzieję, że rozegram ich tutaj więcej - zakończyła "Isia".
W czwartek na drodze Radwańskiej do III rundy Rolanda Garrosa 2017 stanie Alison van Uytvanck. Belgijka udanie przeszła wcześniej przez trzystopniowe eliminacje, a w pierwszym meczu głównej drabinki okazała się lepsza od Japonki Naomi Osaki.
ZOBACZ WIDEO Rajd Gdańsk Baltic Cup: Sobota dla Filipa Nivette i Kamila Hellera
...dla jednej z nich ;)