Roland Garros: pięć setów Novaka Djokovicia z Diego Schwartzmanem, Albert Ramos wyeliminował Lucasa Pouille'a

PAP/EPA / YOAN VALAT
PAP/EPA / YOAN VALAT

Novak Djoković potrzebował pięciu setów, by w III rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych wielkoszlemowego Roland Garros 2017 wyeliminować Diego Schwartzmana. Do 1/8 finału awansowali również Dominic Thiem i Albert Ramos.

Kilka chwil po tym, jak Rafael Nadal zdeklasował Nikołoza Basilaszwilego, na korcie im. Philippe'a Chatriera pojawił się drugi z największych faworytów Roland Garros 2017, Novak Djoković, który zmierzył się z cierpliwym, regularnym i świetnie biegającym Diego Schwartzmanem. I w przeciwieństwie do Hiszpana, Serb miał ogromne problemy z awansem do 1/8 finału. Ostatecznie jednak pokonał Argentyńczyka po pięciosetowej batalii.

Schwartzman, choć już w trzecim gemie został przełamany, postawił Djokoviciowi bardzo trudne warunki. Argentyńczyk walczył z całych sił, znakomicie prezentował się w defensywie, świetnie kontrował i starał się wykorzystywać wszystkie słabości o wiele bardziej utytułowanego rywala.

Gdy po trzech partiach Schwartzman prowadził 2-1, wielu sympatykom tenisa z pewnością przypomniał się tegoroczny Australian Open i sensacyjna porażka Djokovicia w II rundzie z Denisem Istominem. Ale tym razem do niespodzianki nie doszło. Argentyńczyk dał z siebie wszystko w trzech pierwszych setach i w dwóch kolejnych był już tylko cieniem samego siebie. Djoković zdominował wydarzenia na korcie, z każdą minutą zmierzał po zwycięstwo. Nie przeszkadzał mu padający deszcz, a z równowagi nie wyprowadziły dwa ostrzeżenie, które otrzymał od sędziego Carlosa Ramosa (jedno za przekraczanie regulaminowego czasu gry pomiędzy wymianami, a drugie za nieparlamentarne słownictwo).

Piątkowy mecz trwał trzy godziny i 18 minut. W tym czasie Djoković zaserwował siedem asów, posłał 43 zagrania kończące, popełnił 55 niewymuszonych błędów, czterokrotnie został przełamany oraz wykorzystał osiem z 21 break pointów. Schwartzmanowi natomiast zapisano cztery asy, 26 uderzeń wygrywających i 58 pomyłek własnych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pique nie jest zwyczajnym piłkarzem. Zaskoczył
wszystkich

Zwycięstwo nad Schwartzmanem (5:7, 6:3, 3:6, 6:1, 6:1) to dla Djokovicia 58. wygrany mecz na kortach Rolanda Garrosa. W erze zawodowego tenisa więcej meczów w tym turnieju wygrali jedynie Nadal (75) i Roger Federer (65). O kolejną wygraną Serb powalczy z Albertem Ramosem, z którym ma bilans 3-0. Hiszpan w piątek także musiał rywalizować na pełnym dystansie i sprawił niespodziankę. Pokonał 6:2, 3:6, 5:7, 6:2, 6:1 Lucasa Pouille'a, turniejową "16".

Takich problemów z zameldowaniem się w IV rundzie nie miał Dominic Thiem. Rozstawiony z numerem ósmym Austriak wygrał 6:1, 7:6(4), 6:3 ze Steve'em Johnsonem. - Uważam, że rozegrałem dobry mecz. Pierwszy set był łatwy. Mogło to wynikać z faktu, że on odczuwał zmęczenie po poprzednich trudnych meczach, jakie tu rozegrał. Ale później było o wiele trudniej. Kluczowa była druga partia, którą wygrałem w tie breaku - powiedział Thiem (w piątek dziesięć asów, 45 winnerów i cztery przełamania), który o ćwierćfinał zagra z Horacio Zeballosem.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 13,5 mln euro
piątek, 2 czerwca
III runda gry pojedynczej

:

Novak Djoković (Serbia, 2) - Diego Schwartzman (Argentyna) 5:7, 6:3, 3:6, 6:1, 6:1
Dominic Thiem (Austria, 6) - Steve Johnson (USA, 25) 6:1, 7:6(4), 6:3
Albert Ramos (Hiszpania, 19) - Lucas Pouille (Francja, 16) 6:2, 3:6, 5:7, 6:2, 6:1

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Źródło artykułu: