Decyzja hiszpańskiego tenisisty nie jest zaskoczeniem. Rafa rozegrał w ostatnich tygodniach sporo spotkań na ukochanej mączce, których wynikiem były tytuły w Monte Carlo, Barcelonie, Madrycie oraz na kortach Rolanda Garrosa.
- Jeśli mam być gotowy na Wimbledon, to moje ciało potrzebuje odpoczynku. Z wielką przykrością muszę podjąć tę decyzję, ponieważ uwielbiam grać w Queen's. W 2008 roku wygrałem ten turniej. Za każdym razem kiedy docierałem do finału Wimbledonu, czyniłem to po występach na kortach Queen's Clubu - przyznał Rafael Nadal, który decyzję konsultował z lekarzami.
Tymczasem Rafa, triumfator Wimbledonu 2008 i 2010, po zwycięstwie w Roland Garros 2017 powrócił na Majorkę. We wtorek zaprezentował Puchar Muszkieterów, który otrzymał od organizatorów za 10. zwycięstwo w paryskim turnieju wielkoszlemowym. Okazałe trofeum jest teraz cennym eksponatem w muzeum Rafaela Nadala w Manacor.
ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Jestem zmęczony psychicznie. Czas na reset