W czwartkowym półfinale rozstawieni z numerem czwartym Mateusz Kowalczyk i Andreas Mies pokonali 6:2, 7:5 szwedzką parę Isak Arvidsson / Fred Simonsson, w drugiej partii broniąc setbola.
Dla 30-latka z Trzebinii to pierwszy finał na poziomie ATP Challenger Tour od października ubiegłego roku, gdy wraz z Sanderem Arendsem zwyciężył w Breście.
Czwartkowy mecz trwał 76 minut. W tym czasie Polak i partnerujący mu Niemiec posłali sześć asów, popełnili cztery podwójne błędy serwisowe, ani razu nie zostali przełamani, wykorzystali trzy z ośmiu break pointów i łącznie zdobyli 63 punkty, o 16 więcej od rywali.
W finale turnieju Poprad-Tatry Challenger 2017 Kowalczyk i Mies zagrają z Luką Margarolim i Tristanem-Samuelem Weissbornem. W 1/2 finału oznaczona "trójką" szwajcarsko-austriacka para wygrała 6:3, 7:6(5) z duetem Vlad Victor Cornea / Zdenek Kolar.
ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja [ZDJĘCIA ELEVEN]
Poprad-Tatry Challenger 2017, Poprad-Tatry (Słowacja)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 63 tys. euro
czwartek, 22 czerwca
półfinał gry podwójnej:
Mateusz Kowalczyk (Polska, 4) / Andreas Mies (Niemcy, 4) - Isak Arvidsson (Szwecja) / Fred Simonsson (Szwecja) 6:2, 7:5